Zmiany w pracy zdalnej. Pracodawca będzie zmuszony pokryć koszty

Zmiany w kodeksie pracy. Do Sejmu trafił rządowy projekt, który ma uregulować pracę zdalna. Pracodawca będzie zmuszony pokryć koszty energii elektrycznej i internetu. 

Projekt ma na celu wprowadzenie nowego rozdziału w Kodeksie Pracy. Mają one zastąpić przepisy dotyczące telepracy. Zgodnie z nowymi zapisami, praca może być wykonywana w dowolnym wskazanym przez pracownika i uzgodnionym z pracodawcą miejscu. Wiązać się to będzie jednak z szeregiem formalności. Pracodawca ma ocenić ryzyko zawodowe pracownika do pracy zdalnej i przygotować informację BHP dla pracowników. Kolejnym dokumentem mają być procedury danych osobowych podczas pracy zdalnej. 

Zasady pracy zdalnej mogą być określone w kilku dokumentach. Są to:

  • porozumienie z zakładową organizacją związkową, 
  • regulamin między pracownikami,
  • regulamin między danym pracownikiem a pozostałymi pracownikami. 

Pracodawca ma możliwość skontrolować wykonywanie pracy przez pracownika z domu, warunków BHP i ochrony danych osobowych. 

Wnioski o pracę zdalną

W nowych przepisach pracodawca nadal będzie mógł wysłać pracownika do pracy z domu w czasie stanu nadzwyczajnego, zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii oraz przez 3 miesiące od ich odwołania. 

Nową opcją w zapisach Kodeksu Pracy stanowi wprowadzenie pracy zdalnej w uzgodnieniu z pracownikiem lub na jego wniosek. Dodatkowo, każdy pracownik będzie mógł złożyć wniosek o pracę zdalną. Odmowa może być możliwa tylko jedynie, jeśli praca zdalna nie jest możliwa ze względu na organizację lub rodzaj wykonywanej pracy. 

Zwrot za energię i internet

Nowością w zapisach nowelizacji Kodeksu Pracy jest też zwrot kosztów w związku z wykonywaniem pracy zdalnej. Po nowelizacji pracodawca będzie zobligowany do wypłacenia ekwiwalentu za pokrycie kosztów pracownika energii elektrycznej oraz usług telekomunikacyjnych (internetu, telefonu), niezbędnego do wykonywania pracy zdalnej. Zwrot należy uzgodnić między pracownikiem a pracodawcą. Przy ustalaniu wysokości ekwiwalentu oraz ryczałtu pracodawca musi wziąć pod uwagę ceny materiałów i urządzeń, a także ceny prądu i usług telekomunikacyjnych.

Trwają konsultacje nad Slim VAT 3. Ma uprościć rozliczenie podatku

Rozpoczynają się konsultacje społeczne Slim VAT 3. To pakiet uproszczeń w rozliczeniach VAT dla przedsiębiorców. Jak będą wyglądać proponowane zmiany? Szczegóły poniżej!

Przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt trafił do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych.  Projekt ma na celu zmiany w następujących obszarach:

    • poprawa płynności finansowej firm;
    • VAT w obrocie międzynarodowym
    • szerszy zakres zwolnień z VAT;
    • mniej korekt i przyjazne rozliczanie VAT;
    • prostsze fakturowanie i mniej obowiązków;
    • obniżanie sankcji VAT;
    • konsolidacja i ujednolicenie wiążących informacji.

Wśród zmian, jakie przewiduje pakiet jest definicja „małego podatnika VAT”. Obecnie obejmuje ona osoby, które uzyskały przychód roczny do 1,2 mln euro brutto. Po zmianach, limit ma się zwiększyć o 800 tys. brutto (2 mln euro brutto). Dzięki temu, więcej przedsiębiorców będzie miało możliwość kwartalnego rozliczenia VAT.

Jednym kontem za dwa podatki

Oprócz tego, zmienią się zasady korzystania z mechanizmu podzielnej płatności – „split payment”. Aktualnie przedsiębiorcy otrzymują płatność za fakturę, ale kwota podatku VAT trafia do odrębnego subrachunku bankowego, przeznaczonego do rozliczenia z Urzędem Skarbowym. Z tego rachunku można opłacić wyłącznie podatek dochodowy, podatek od towarów i usług oraz składki ZUS. Nowa ustawa zakłada możliwość opłacenia z tego rachunku także podatek handlowy oraz cukrowy.

Sankcje za niezapłacony podatek

Ustawa zakłada również sankcje dotyczące nieprawidłowości w rozliczaniu podatku VAT. Obecne stawki bazują na 15, 20 i 30 proc. Stawkach. Projekt przewiduje ich zniesienie, a w zamian wprowadza elastyczne przedziały w wysokości do 15, do 20 oraz do 30 proc. Pozostaje natomiast sankcja w wysokości 100 proc. na rzecz niezapłaconego podatku.

Zmiany dotyczą również korygowania faktur w obcej walucie. Przedsiębiorca będzie miał obowiązek stosować przy korekcie taki sam kurs, co przy pierwotnym dokumencie.

Walka z „mafiami VAT” w e-commerce

Oprócz tego, konsultacje obejmie też dyskusja na temat nowych narzędzi, mających na celu zwalczanie oszustw VAT w obszarze e-commerce. Ma to na celu wprowadzenie obowiązków dla dostawców usług płatniczych (m.in. banków krajowych, oddziałów banków zagranicznych, instytucji kredytowych), takich jak:

  • prowadzenie kwartalnej ewidencji płatności i odbiorców płatności w odniesieniu do świadczonych transgranicznie usług płatniczych;
  • przechowywanie ewidencji przez okres 3 lat;
  • udostępnianie ewidencji Szefowi Krajowej Administracji Skarbowej

Nowa instytucja WIS

Zmiany zakładają również działanie Wiążącej Informacji Stawkowej (WIS). To nowa instytucja, która umożliwia podatnikowi potwierdzenie tego, jaką stawkę podatku VAT ma zastosować do transakcji, bez względu na to, jaki jest rodzaj świadczonych usług. Slim VAT wprowadza też możliwość wystąpienia o wydanie WIS w przypadku podatku akcyzowego. Zniesiona zostanie opłata za uzyskanie tej informacji (do tej pory było to 40 zł od każdego zapytania).

Koszty uzyskania przychodu a minimalne wynagrodzenie – na jakich zasadach?

Od jakiegoś czasu trwa dyskusja na temat możliwości zastosowania 50% kosztów uzyskania przychodu w ramach m.in. umowy o pracę i umów cywilnoprawnych. Kto może z tego skorzystać i na jakich zasadach? Stanowisko SN nie pozostawia wątpliwości.

Na podstawie art. 22 ust. 9 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, koszty uzyskania przychodu z tytułu korzystania przez twórców z pr. aut. I praw pokrewnych lub rozporządzenia między nimi wynoszą 50 proc. uzyskanego przychodu. Dzięki temu zmniejsza się wysokość zaliczki na podatek dochodowy oraz sam PIT, a sama wysokość wynagrodzenia netto pracownika wzrasta. To korzystna dla twórców (również świadczących pracę na podstawie umowy o pracę) forma opodatkowania. Jednym z elementów bezpiecznego stosowania 50 proc. KUP jest kwestia metody wyliczania honorarium.

Kto może z tego skorzystać?

Osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, umowy zlecenie i umowy o dzieło mogą skorzystać z 50 proc. Kosztów uzyskania przychodu. Konieczne jest jednak wyodrębnienie honorarium autorskiego od innych składników wynagrodzenia pracownika, gdyż podwyższone koszty uzyskania przychodu mogą być uwzględnione wyłącznie przy honorarium autorskim. Aby skorzystać z ulgi  umowa powinna wskazywać, że w ramach wynagrodzenia wyróżnia się część stanowiącą honorarium tzw. wynagrodzenie z tytułu przeniesienia na pracodawcę lub zleceniodawcę praw autorskich do wytworzonych utworów. Oprócz tego ustalenie powinno być proporcjonalne do ilości czasu poświęconego przez wykonawcę na działalność twórczą w każdym miesiącu. Czy da się jednak ustalić wartość honorarium w dowolnej wysokości?

Umowa o pracę a minimalne wynagrodzenie

Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, aby obliczyć wysokość wynagrodzenia i innych świadczeń przysługuje się pracownikowi składniki wynagrodzenia i inne świadczenia zaliczone do wynagrodzeń osobowych. Do nich nie zalicza się jednak wynagrodzeń z tytułu rozporządzenia przez pracowników prawami aut. do utworów stworzonych w ramach stosunku pracy. To oznacza, że przychód objęty 50 proc. koszami uzyskania przychodu nie stanowi części wynagrodzenia, która składa się na wynagrodzenie minimalne. Stąd też, każdego miesiąca pracownik powinien pozostawić poza ulgą przynajmniej kwotę odpowiadającą temu wynagrodzeniu. W 2022 roku w przypadku pełnego etatu jest to wartość 3010 zł brutto za miesiąc pracy. Stanowisko takie potwierdza Sąd Najwyższy wskazując, że: „Do wynagrodzeń osobowych nie zalicza się wynagrodzeń z tytułu rozporządzania przez pracowników prawami autorskimi do utworów stworzonych w ramach stosunku pracy. Można więc generalnie stwierdzić, że pojęcie wynagrodzenia za pracę funkcjonujące w prawie pracy, w oparciu o przepisy kodeksu pracy, nie jest tożsame z wynagrodzeniem regulowanym na potrzeby ustalania minimalnego wynagrodzenia za pracę. Wynika więc z tego, że honoraria autorskie przysługujące pracownikowi z tytułu przeniesienia praw autorskich do utworu, nie stanowią składnika wynagrodzenia w rozumieniu przepisów ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę” Wyrok z dnia 18 października 2017 r, sygn. akt I PK 278/16.

Umowa zlecenie i ograniczenia

Inaczej jest to w przypadku umów zlecenie. Obowiązuje tam minimalna stawka godzinowa, która podobnie jak wynagrodzenie podlega specjalnej ochronie i ma na celu ochronę przed potrąceniami osób, które taką pracę wykonują. Minimalną stawkę godzinową również reguluje ustawa o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, a w 2022 r., wynosi ona 19,70 zł brutto. Jednak w przypadku tej formy współpracy nie odnosi się ona do wynagrodzeń osobistych, a więc stawka ta ma charakter głównie gwarancyjny i zapewnia zleceniobiorcy ochronę przed wyzyskiem. Oznacza to, że ulga może objąć nawet całe wynagrodzenie otrzymywane z tytułu takiej umowy. Wyjątkiem zostają jednak zlecenia do kwoty 200 zł, gdzie w ogóle nie ustala się kosztów w ogóle, a podatek liczy się od całego przychodu.

Umowa o dzieło to umowa rezultatu

Z kolei umowa o dzieło różni się od umową zlecenia tym, że jest umową rezultatu, a nie umową starannego działania. To oznacza, że celem jest konkretny wynik, a nie sam proces pracy twórczej. Wynagrodzenie z takiego tytułu nie jest zależne od czasu ani wysiłku, jaki twórca włożył w wytworzenie określonych przedmiotów lub utworów. To oznacza, że nie jest ona regulowana dla stosunków właściwych dla umowy o pracę czy umowy zlecenie, stąd tez pozostaje poza zakresem, umowy o minimalnym wynagrodzeniu i nie wchodzi w skład korzystania z 50 proc. przychodu.

Dorota Kosacka, doradca podatkowy w DBO Polska sp. z o.o. zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt istotny podatkowo, a mianowicie pierwotne i pochodne nabycie praw autorskich. Zastosowanie 50 % kosztów uzyskania przychodów możliwe jest tylko wówczas, gdy prawa autorskie przysługują pierwotnie pracownikowi, które następnie przenoszone są na pracodawcę. Zwłaszcza w przypadku twórców z branży IT dla możliwości skorzystania z 50 % kosztów uzyskania przychodów konieczne jest zatem prawidłowe skonstruowanie umów.

Dodatek węglowy – rozpoczął się termin składania wniosków

W dniu 12 sierpnia 2022 roku weszła w życie ustawa o dodatku węglowym. Wskazany akt prawny stanowić ma odpowiedź na rosnące ceny ogrzewania dotykające wielu polskich gospodarstw domowych.

Dodatek węglowy w wysokości 3000 zł przysługuje gospodarstwom domowym, których głównym źródłem ogrzewania jest:

    • kocioł na paliwo stałe,
    • kominek,
    • koza,
    • ogrzewacz powietrza,
    • trzon kuchenny,
    • piecokuchnia,
    • kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe zasilane węglem kamiennym, brykietem lub pelletem, zawierającymi co najmniej 85 % węgla kamiennego.

Gospodarstwem domowym w rozumieniu ustawy o podatku węglowym jest zarówno osoba fizyczna samotnie zamieszkującą i gospodarująca, a także gospodarstwo wieloosobowe. W przypadku gdy wniosek o wypłatę dodatku węglowego dla gospodarstwa domowego wieloosobowego złoży więcej niż jedna osoba, dodatek ten przyznawany jest wnioskodawcy, który złożył taki wniosek jako pierwszy. W przyznawaniu dodatku węglowego nie istnieje żadne kryterium dochodowe. Składać wnioski mogą więc zarówno osoby o niskich, średnich, ale i również wysokich dochodach. Istotne jest to, że oprócz zgłoszenia wniosku, konieczne jest dokonanie wpisu lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Termin na składanie deklaracji do CEEB minął 30 czerwca. W sytuacji braku zgłoszenia, dodatek węglowy nie zostanie wypłacony.

Wniosek o dodatek węglowy.

Zgodnie z art. 2 ust. 12 ustawy o dodatku węglowym wniosek o wypłatę dodatku węglowego składa się w gminie właściwej ze względu na miejsce zamieszkania osoby składającej ten wniosek. Termin na składanie wniosków o wypłatę upływa 30 listopada 2022 roku. Zaznaczyć należy, że w dniu 17 sierpnia 2022 r. w życie weszło rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie wzoru wniosku o wypłatę dodatku węglowego. Wzór wniosku można pobrać tutaj.

Formularz jest ujednolicony dla całej Polski. Wnioski o dodatek węglowy rozpatrywane będą przez jednostki samorządu terytorialnego – t.j. wójta, burmistrza bądź prezydenta miasta, w zależności od miejsca zamieszkania osoby wnioskującej. Istnieje możliwość złożenia wskazanego wyżej wniosku zarówno w formie pisemnej jak i elektronicznej. W przypadku złożenia wniosku o wypłatę dodatku węglowego za pomocą środków komunikacji elektronicznej wniosek ten opatruje się kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub uwierzytelnia z wykorzystaniem profilu zaufanego. Właściwy organ przesyła informację o przyznaniu dodatku węglowego na wskazany przez wnioskodawcę adres poczty elektronicznej, o ile wnioskodawca wskazał adres poczty elektronicznej we wniosku o wypłatę dodatku węglowego. Dodatek węglowy wypłaca się w terminie do miesiąca od dnia złożenia wniosku o jego wypłatę.

Czy po otrzymaniu dodatku węglowego należy zapłacić podatek dochodowy?

Zgodnie z art. 52jc ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zwalnia się od podatku dochodowego dodatek węglowy, o którym stanowi art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 5 sierpnia 2022 r. o dodatku węglowym. Wobec powyższego, na otrzymującym świadczenie nie będzie ciążył obowiązek zapłaty podatku dochodowego od wypłaconej na jego rzecz kwoty. Według rekomendacji resortu klimatu, który jest odpowiedzialny za wdrożenie dodatku węglowego, pieniądze wypłacone przez gminę wcale nie muszą być przeznaczane na zakup opału. Jedynymi warunkami otrzymania 3 tys. zł od państwa jest ogrzewanie domu paliwem stałym oraz zgłoszenie do CEEB źródła ogrzewania.

Stawki podatkowe w górę. Sprawdź, co czeka w 2023 roku

Zła wiadomość dla właścicieli domów. Od 1 stycznia wzrośnie stawka podatku od nieruchomości. Podwyżki mogą wynieść nawet 3 zł za metr kwadratowy.

Ministerstwo Finansów opublikowało oświadczenie dotyczące maksymalnych stawek podatków i opłat lokalnych w 2023 roku. Z pisma wynika, że od przyszłego roku czeka nas wzrost stawki podatku od nieruchomości. I tak, od 1 stycznia danina od budynków mieszkalnych wzrośnie z 0,89 zł do 1 zł, czyli o 11 groszy za metr kwadratowy, a z kolei stawka od budynków, w których prowadzona jest działalność gospodarcza wzrośnie z 25,74 zł do 28,78 zł czyli o ponad 3 zł więcej za m2.  I choć decyzję o wysokości podatku ustala indywidualnie każda gmina, to decyzja Ministerstwa nie musi się przekładać na wzrost opłat w każdej miejscowości. Maksymalna danina nie może przekroczyć wartości z obwieszczenia resortu finansów.

Podatek od nieruchomości – kogo dotyczy?

Podatek od nieruchomości dotyczy osób, które są właścicielami nieruchomości, domów wolnostojących czy mieszkań, które należą do właściciela wraz z częścią gruntu. Danina obejmuje też osoby prowadzące firmę w nieruchomości do nich należącej, a także właścicieli działki budowlanej bądź wolnostojącego garażu.

Podatek od nieruchomości – kto jest zwolniony z opłat?

Podatek od nieruchomości. Kto nie musi płacić? Z podatku od nieruchomości zwolnieni są m.in. właściciele obiektów, wpisanych do rejestru zabytków (jeśli wyrażają zgodę na jego utrzymanie i konserwację, zgodnie z przepisami o ochronie zabytków), budynków gospodarczych, służących działalności leśnej lub rybackiej. Z opłat zwolnione są również:

  • Grunty, budynki lub ich części zajęte wyłącznie na potrzeby prowadzenia przez stowarzyszenia statutowej działalności wśród dzieci i młodzieży w zakresie m.in. oświaty i wychowania grunty zajęte trwale na obozowiska i bazy wypoczynkowe dzieci i młodzieży;
  • Grunty położone na obszarach objętych ochroną ścisłą, czynną lub krajobrazową, a także budynki i budowle trwale związane z gruntem, które znajdują się w parkach narodowych lub
    rezerwatach przyrody, służące w celach ochrony przyrody;
  • Grunty stanowiące nieużytki lub grunty zadrzewione (wyjątek stanowią te, na których prowadzona jest działalność gospodarcza);
  • Rodzinne ogródki działkowe o powierzchni do 35 m2 oraz obiekty, stanowiące infrastrukturę
    ogrodową;
  • Nieruchomości lub ich części zajęte na prowadzenie nieodpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego;
  • Uczelnie i instytuty badawcze (zwolnienie nie dotyczy gruntów, budynków itp. lub ich części zajętych na działalność gospodarczą);
  • Publiczne i niepubliczne jednostki organizacyjne objęte systemem oświaty oraz prowadzące je organy, w zakresie nieruchomości zajętych na działalność oświatową;
  • Żłobki i kluby dziecięce.

Kosacka: Przedsiębiorcy muszą zweryfikować majątek

Dorota Kosacka, doradca podatkowy w DBO Polska sp. z o.o. zwraca uwagę, iż przedsiębiorcy powinni dokonać weryfikacji majątku pod kątem wykorzystywania go w działalności gospodarczej. W świetle ubiegłorocznego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a także najnowszych wyroków NSA nie mogą być oni obciążani wyższą stawką podatku tylko z powodu posiadania nieruchomości, które nie są i nie mogą być wykorzystywane do prowadzenia działalności gospodarczej. Dotychczasowa praktyka organów była w tym zakresie jednak zupełnie inna. Weryfikacja majątku i deklaracji na podatek od nieruchomości pod kątem posiadanych lecz niewykorzystywanych w działalności

Czy zawsze warto wybrać estoński CIT?

Od 1 stycznia 2021 r. w Polsce funkcjonuje tzw. estoński CIT, czyli ryczałt od dochodów spółek kapitałowych. Jest to nowoczesny i stosunkowo prosty sposób opodatkowania, ale nie dla każdej spółki będzie on korzystny.

Obecnie wybór estońskiego CIT jako metody opodatkowania przysługuje zarówno spółce akcyjnej, spółce z ograniczoną odpowiedzialnością oraz prostej spółce akcyjnej, jak i spółce komandytowej i komandytowo-akcyjnej. Co więcej, podatnicy mogą skorzystać z tej formy opodatkowania niezależnie od osiąganych przychodów, a samego wyboru estońskiego CIT można dokonać również w trakcie roku podatkowego.

Zalety estońskiej formy opodatkowania

Wybór estońskiego CIT jako metody rozliczania oznacza dla podatnika brak obowiązku zapłaty podatku w momencie uzyskania dochodu (zysku). Podatnik będzie zobowiązany do zapłaty
podatku dopiero w chwili wypłaty tego zysku udziałowcom lub akcjonariuszom. Wybór omawianej formy opodatkowania niweluje więc konieczność comiesięcznego płacenia zaliczek na podatek dochodowy i daje podatnikowi możliwość określenia momentu, w którym nastąpi opodatkowanie dochodu.

Opodatkowani estońskim CIT korzystają z odrębnych stawek podatku, które wynoszą 10% dla małych podatników oraz 20% dla pozostałych podatników. Wybór tej formy opodatkowania sprawia,
że efektywna stawka podatkowa (łączne opodatkowanie PIT i CIT) w przypadku tych podmiotów wyniesie odpowiednio 20% oraz 25%, zamiast wynikających z zasad ogólnych 26,29% oraz 34,39%. Niewątpliwą zaletą estońskiego CIT jest również fakt, że za okres opodatkowania ryczałtem podatnicy nie muszą sporządzać sprawozdań finansowych zgodnie z Międzynarodowymi Standardami

Rachunkowości oraz nie mają potrzeby liczyć podatkowych kosztów i amortyzacji. Samo wyjście z systemu estońskiego również przedstawia się korzystnie. Rezygnacja nie oznacza automatycznie konieczności zapłaty podatku od wygenerowanego do tej pory zysku, który nie został dotychczas wypłacony, a co za tym idzie opodatkowany. Kwestia zapłaty podatku pojawi się dopiero w chwili dystrybucji tego zysku i to według stawek przewidzianych w estońskim CIT.

Estoński CIT- nie zawsze taki łatwy i korzystny

Z estońskiego CIT skorzystać mogą wymienione wyżej spółki pod warunkiem jednak, że spełnią dodatkowe wymagania. Tytułem przykładu można wskazać, że udziałowcami, akcjonariuszami lub wspólnikami tych podmiotów mogą być wyłącznie osoby fizyczne oraz wskazane osoby prawne nie mogą posiadać działów lub akcji w kapitale innej spółki albo tytułów uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym. Kolejne wymogi związane są m.in. ze źródłami pochodzenia przychodów oraz ilością zatrudnianych pracowników. Chcący skorzystać z omawianej formy opodatkowania muszą również pamiętać, że jej wybór pozbawia prawa do ulg, odliczeń i rozliczania strat. Podatnicy estońskiego CIT nie skorzystają więc z ulgi B+R czy IP BOX, ani nie odliczą np. dokonanej darowizny.

W przypadku estońskiego CIT opodatkowaniu podlegają nie tylko wypłaty dywidendy czy zaliczek na dywidendę, ale również tzw. ukryty zysk. Definiowanie tego ostatniego pojęcia jest
przedmiotem wielu sporów między podatnikami a organami podatkowymi. Ustawodawca w aktach prawnych zawarł jedynie przykładowy, otwarty katalog świadczeń zaliczanych do tej kategorii.

W związku z tym fiskus za ukryty zysk uważa również m.in. wydatki na używanie do celów mieszanych samochodów osobowych przez pracowników spółki, jeżeli nie jest dla nich prowadzona ewidencja przebiegu pojazdu. Decydując się na estoński CIT należy również pamiętać, że wybraną formę opodatkowania trzeba będzie stosować przez 4 następujące po sobie lata podatkowe. Dodatkowo, jeśli we wskazanym czasie podatnik nie zrezygnuje z opodatkowania ryczałtem, okres opodatkowania zostaje automatycznie przedłużony na kolejne 4 lata.

Podsumowując, estoński CIT może przynieść spółce wiele korzyści, ale nie jest to rozwiązanie bez wad. Każdy podmiot, który chce rozliczać się w tej formie, powinien przed podjęciem decyzji
przeprowadzić szczegółową analizę skutków zmiany formy opodatkowania i zastanowić się, czy spełnia wszystkie wymagane przesłanki.

Zmiany w cenach transferowych i zapowiedź kolejnych kontroli

Podatnicy nie mają chwili wytchnienia. Z jednej strony kolejna nowelizacja przepisów dotyczących cen transferowych, z drugiej – zapowiedź kolejnych kontroli w tym zakresie. Przyjrzyjmy się co mówią przepisy i liczby.

Zmiany w cenach transferowych

Polski Ład to również zmiany w zakresie dokumentacji cen transferowych. Przedstawiamy najważniejsze z nich:

  • wydłużenie terminu na sporządzenie lokalnej dokumentacji cen transferowych o miesiąc – do końca 10. miesiąca po zakończeniu roku podatkowego;
  • zmiana terminu na złożenie informacji o cenach transferowych – do końca 11. miesiąca po zakończeniu roku podatkowego;
  • wydłużenie terminu na przedłożenie lokalnej dokumentacji cen transferowych na żądanie organu podatkowego – 14 dni (wcześniej 7 dni);
  • zniesienie obowiązku składania odrębnego oświadczenia o sporządzeniu lokalnej dokumentacji cen transferowych oraz informowania organu podatkowego o dokonaniu korekty cen transferowych w zeznaniu podatkowym;
  • rozszerzenie katalogu transakcji zwolnionych całkowicie lub częściowo z obowiązku sporządzania lokalnej dokumentacji cen transferowych.

Efektywność kontroli dot. cen transferowych

Jak podało Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie Dziennika Gazeta Prawna w 2021 r. Krajowa Administracja Skarbowa przeprowadziła 355 kontroli podmiotów powiązanych i
doszacowała 775 mln zł dochodu do opodatkowania. Z kolei w pierwszym półroczu bieżącego roku kwota ta wyniosła już 850 mln zł! To jasny sygnał, że Ministerstwo Finansów zaczęło już nadrabiać zaległości kontrolne po pandemii koronawirusa i ma apetyt na pobicie rekordu z 2019 r., w którym 471 kontroli przyniosło 1,5 mld zł doszacowanego dochodu i ponad 450 mln zł CIT z tytułu wykrytych nieprawidłowości.

Skomplikowane przepisy

Pandemia to nie jedyny powód zmniejszonej ilości kontroli podatkowych w poprzednich latach. Jedną z przyczyn są również bez wątpienia niejasne i skomplikowane przepisy w zakresie cen
transferowych. Doszkalają się nie tylko obrońcy podatników czyli doradcy podatkowi, ale również kontrolujący. Specyfika kontroli wymaga bowiem połączenia wiedzy i z prawa i z ekonomii. Coraz
lepsze przygotowanie kontrolujących przekłada się z kolei na długość przeprowadzanych czynności kontrolnych.

Przygotuj się do kontroli!

Organy podatkowy coraz częściej badają kwestię poprawności segmentacji danych i oczekują od podatników potwierdzeń osiągniętych poziomów rentowności na poszczególnych transakcjach na
podstawie ksiąg rachunkowych. Dla podatników oznacza to natomiast znaczne nakłady pracy przy udowadnianiu rynkowości stosowanych cen. Druga strona – organ – nie pozostaje dłużna i często
dokonuje własnych kalkulacji. Jedno jest pewne, o kontroli należy pomyśleć, zanim się ona rozpocznie. Odpowiednia strategia postępowania z kontrolującymi jest kluczowa.

Jak komentuje Dorota Kosacka, doradca podatkowy w DBO Polska sp. z o.o. , bardzo ważne jest solidne przygotowanie dokumentacji cen transferowych, a w szczególności analizy porównywalności. Z naszego doświadczenia wynika, iż organy podatkowe szczególnie interesują się znakami towarowymi i innymi świadczeniami niematerialnymi. Nie oznacza to jednak, iż nie weryfikują transakcji z pozostałym zakresie. Jednym z częstych błędów popełnianych przez podatników jest skupienie się na cenie i pominięcie pozostałych elementów wpływających na porównywalność transakcji. Istotne jest też uzasadnienie ekonomiczne transakcji. Zdarza się bowiem, iż organ kwestionuje nie cenę, ale w ogóle zasadność zawarcia umowy pomiędzy podmiotami powiązanymi. Na pewno, zarówno na etapie przygotowania dokumentacji, jak i później ewentualnej kontroli skorzystać z pomocy specjalistów.

Podatek od konopi. Ile się należy? Sprawdzamy!

Produkty CBD biją rekordy popularności. Olejki, gumy do żucia, a nawet piwo z suszem konopnym cieszy się olbrzymim zainteresowaniem. Tymczasem Ministerstwo Finansów planuje wprowadzić akcyzę na produkty, zawierające w sobie kannabinol.

Od jakiegoś czasu trwa dyskusja, czy produkty zawierające CBD powinny podlegać podatkowi akcyzowemu. Taką interpelację złożył senator Jacek Bury, który wraz z Parlamentarnym Zespołem ds. Legalizacji Marihuany chciał sprawdzić, czy susz konopny powinien podlegać dodatkowej opłacie. – Czy susz konopny produkowany z konopi włóknistej, zawierający żywicę CBD, a przeznaczony do waporyzacji (odparowywania oleju i inhalacji powstałą w ten sposób parą, nie będącą aerozolem), która nie stanowi spalania, podlega opodatkowaniu podatkiem akcyzowym? – pytał w piśmie do Ministerstwa Finansów polityk.

Podatek a susz CBD – o co w tym chodzi?

W odpowiedzi na interpelację senatora, resort powołał się na ustawę o podatku akcyzowym w której stwierdził, że „opodatkowaniu podatkiem akcyzowym podlegają wyroby nowatorskie zawierające w składzie kannabidiol, np. mieszaniny zawierające tytoń lub susz tytoniowy, zawierające odrębny płyn do papierosów elektronicznych oraz inne wyroby tytoniowe, które dostarczają aerozol bez spalania mieszaniny”, zaznaczając jednak, że kiedy wyroby z CBD nadają się do palenia, bez dalszego przetwarzania przemysłowego, podlegają wyłącznie akcyzie. „Jako wyrobów tytoniowych nie traktuje się natomiast produktów, które nie zawierają tytoniu i są wykorzystywane wyłącznie w celach medycznych” – informuje resort.

Ile wynosi podatek akcyzowy na produkty CBD do waporyzacji lub palenia?

Ustawa o podatku akcyzowym ma dwie główne pozycje, które odnoszą się w przypadków produktów innych niż tytoniowe. Są to papierosy i tytoń do palenia. Akcyza na susz konopny, przeznaczony do palenia także wchodzi w skład akcyzy i jest obliczana na podstawie ceny tytoniu lub papierosów. W przypadku suszu konopnego, z którego wykonano 20 papierosów, stawka podatkowa może wynosić około 747, 67 zł w przeliczeniu na 1000 sztuk, co daje 75 gr podatku za jedną sztukę. W przypadku paczki ( 20 szt.) to około 15 zł. Inaczej wygląda to w przypadku suszu, gotowego do waporyzacji.

W tym przypadku podstawą opodatkowania jest ich ilość wyrażona w kilogramach (art. 99c ust. 3 ustawy o podatku akcyzowym). Stawka podatkowa wynosi 155,79 zł za każdy 1 kg i 32,05% średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży tytoniu do palenia (art. 99c ust. 4 ustawy o podatku akcyzowym). Przeliczając, w przypadku jednego grama suszu CBD podatek akcyzowy wyniesie ok 35 gr. Natomiast w przypadku produkcji będzie to ok. 75 gr. To oznacza, że firmy, które do tej pory produkowały lub dystrybuowały susz mogą spodziewać się dodatkowych opłat na rzecz skarbówki.

Prawa podatnika a kontrola organu podatkowego

Celem kontroli podatkowej jest ustalenie przez odpowiedni organ, czy podmiot kontrolowany wywiązuje się ze swoich obowiązków w zakresie prawa podatkowego. Weryfikuje się m.in. wywiązanie z obowiązku złożenia deklaracji podatkowej czy zapłaty podatku. Kontrola jest podejmowana z urzędu, najczęściej po przeprowadzeniu przez organ szczegółowej analizy podmiotu, jego powiązań, danych z jpk, składanych sprawozdań finansowych jak również sytuacji majątkowej.

Podstawowym prawem przedsiębiorcy jest ustanowienie pełnomocnika, którym może być profesjonalista, czyli doradca podatkowy, adwokat, radca prawny, a także inna osoba, która dysponuje pełną zdolnością do czynności prawnych. Przedsiębiorca może skorzystać z pełnomocnictwa ogólnego, w którego zakresie mieści się reprezentowanie podatnika oraz podejmowanie w jego imieniu czynności podczas wszelkich postępowań podatkowych. Najczęściej stosuje się pełnomocnictwo szczególne, które polega na wyznaczeniu pełnomocnika na czas jednej, konkretnej kontroli podatkowej.

Kontrola podatkowa – jak długo może trwać?

Art. 282b ustawy Ordynacja podatkowa nakłada na organ podatkowy obowiązek zawiadomienia przedsiębiorcy o zamiarze przeprowadzenia kontroli na co najmniej 7 dni przed jej rozpoczęciem. Wszczęcie jej szybciej wymaga zgody przedsiębiorcy. Organ podatkowy może rozpocząć kontrolę nie później niż 30 dni po doręczeniu zawiadomienia. Jeśli ten termin zostanie przekroczony – konieczne jest ponowne zawiadomienie. Kontrola następuje w ograniczonych ramach czasowych określonych w ustawie z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 162). Z art. 55 ust. 1, wynika, że kontrola w ciągu jednego roku nie może co do zasady przekroczyć:

  • 12 dni roboczych – u mikroprzedsiębiorców,
  • 18 dni roboczych – u małych przedsiębiorców,
  • 24 dni roboczych – u średnich przedsiębiorców,
  • 48 dni roboczych – u pozostałych przedsiębiorców.

Wyrok NSA z 19 lutego 2020 r. (sygn. akt I FSK 2243/19) doprecyzowuje, że limit czasu trwania kontroli dotyczy kolejno następujących po sobie dni roboczych. W przepisach przewidzianych jest jednak szereg wyjątków, a więc podatnicy, zwłaszcza w sprawach podatkowych, powinni być przygotowaniu dla wielomiesięczne sprawdzanie ich rozliczeń podatkowych. W przypadkach wskazanych w art. 282c Ordynacji podatkowej organ podatkowy może przeprowadzić kontrolę bez uprzedniego zawiadamiania przedsiębiorcy. Kontrola kończy się w momencie doręczenia kontrolowanemu protokołu kontroli. Jeżeli kontrolowany ma wobec niego zastrzeżenia, w ciągu 14 dni przysługuje mu prawo do składania zastrzeżeń oraz przedstawienia dowodów potwierdzających rzetelność ksiąg, dokumentów i prawidłowość dokonanych rozliczeń podatkowych.

Jak podkreśla Dorota Kosacka, doradca podatkowy w DBO Polska sp. z o.o., złożenie wyczerpujących zastrzeżeń jest często istotnym elementem przesądzającym o dalszych działaniach organu podatkowego. Warto już na tym etapie, bądź nawet wcześniej, skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika.

Prawo wglądu do akt

Zgodnie z art. 178 Ordynacji podatkowej podatnik jest uprawniony do wglądu w akta sprawy, sporządzania z nich notatek, odpisów i kopii przy wykorzystaniu własnych przenośnych urządzeń. Ma także prawo żądać wydania kopii akt sprawy, uwierzytelnionych odpisów akt sprawy albo uwierzytelnienia kopii akt sprawy. Prawo to przysługuje również po zakończeniu postępowania. Warto korzystać z tego prawa, aby mieć świadomość, jakie informacje na temat działalności podatnika gromadzi organ podatkowy i jaką tezę chce on udowodnić. Wgląd do akt daje możliwość, m.in. kontrolowania źródeł, z jakich organ pozyskuje dane na temat płatnika, np. od innych organów czy instytucji (również zagranicznych). Dysponując taką wiedzą, podatnik może uzupełnić materiał dowodowy na swoją korzyść oraz przygotować się do składania wyjaśnień.

Aktywne uczestnictwo w czynnościach – dlaczego warto?

Podatnicy często nie chcą ingerować w działania organu podatkowego, nie wykorzystując tym samym pełni swoich praw. Kontrolowany ma bowiem prawo do czynnego udziału w czynnościach podejmowanych przez organ, takich jak przesłuchanie świadka i zadawanie mu własnych pytań czy oględziny. Może również zgłaszać swoje uwagi do protokołu. Ponadto podatnik ma prawo do składania wyjaśnień czy przedstawiania dodatkowych dowodów jak również zgłaszania wniosków dowodowych.

Jak złożyć indywidualną interpretację do skarbówki? Sprawdź!

Prawo podatkowe jest uznawane przez wiele osób za trudną i nie do końca zrozumiałą materię. Podatnikowi może towarzyszyć niepewność, czy stosuje przepisy odpowiednio do swojej sytuacji. Z pomocą przychodzą indywidualne interpretacje podatkowe.

Interpretację indywidualną wydaje Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej na wniosek podatnika, który we wniosku przedstawia konkretny problem z zakresu prawa podatkowego. Wniosek o jej wydanie może złożyć przedsiębiorca, a także każda osoba fizyczna mająca wątpliwości co do prawidłowości zastosowania przepisów prawa podatkowego. Interpretacja informuje podatnika, jakie przepisy prawne mają zastosowanie w jego sytuacji oraz zapobiega doświadczaniu negatywnych skutków ich błędnego rozumienia. Organ wydaje interpretację podatkową w terminie 3 miesięcy od dnia złożenia wniosku – obecnie, z uwagi na pandemię COVID-19, termin ten jest wydłużony do 6 miesięcy, jednakże z naszej praktyki wynika, że Dyrektor KIS wydaje interpretacje w terminie ok. 3 miesięcy.

Dlaczego warto wystąpić o indywidualną interpretację podatkową?

Indywidualna interpretacja podatkowa powinna spełniać dwie funkcje: informacyjną i gwarancyjną. Dzięki uzyskaniu interpretacji indywidualnej wnioskujący ma pewność, że zastosowane przez niego rozwiązanie, jest zgodne z przepisami prawa podatkowego i nie wywoła dla niego negatywnych skutków. Uzyskanie indywidualnej interpretacji podatkowej oraz zastosowanie się do niej ochrania podatnika przed zapłatą odsetek od zaległości podatkowych, sankcjami karnoskarbowymi, a nawet przed zapłatą samego podatku – wszystko zależy od tego, czego dotyczy wniosek i na jakim etapie został przez podatnika złożony. Trzeba pamiętać, że tylko dokładne opisanie wszelkich istotnych elementów, które mają lub mogą mieć wpływ na określenie skutków podatkowych danego zdarzenia, daje podatnikowi ochronę, a umiejętne przygotowanie opisu stanu faktycznego/zdarzenia przyszłego i uzasadnienia swojego stanowiska, zwiększa szanse na uzyskanie pozytywnej interpretacji.

Czego może dotyczyć interpretacja podatkowa?

Interpretacje podatkowe są wystawiane w związku z wieloma zagadnieniami z zakresu prawa podatkowego, z jakim podatnicy zwracają się do organu. Co do zasady każdy przepis budzący wątpliwości interpretacyjne podatnika może być podstawą prawną wniosku. Przykładowo mogą to przepisy dotyczące:
1) sprzedaży działek przez osoby fizyczne – w zakresie podatku VAT i podatku dochodowego,
2) prawa do odliczenia podatku VAT,
3) prawidłowości zastosowania zwolnień podatkowych,
4) wyłączenia spod opodatkowania danej transakcji.

Jak złożyć wniosek?

W celu złożenia wniosku należy wypełnić formularz ORD-IN (w przypadku wniosków wspólnych – ORD-WS) wskazując w nim oprócz swoich danych, przepisy prawa, których interpretacji oczekujemy oraz szczegółowy opis stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego oraz własne stanowisko w sprawie. Ponadto należy uiścić opłatę w kwocie 40 złotych od każdego stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego, które zostało opisane we wniosku. Wniosek można złożyć osobiście w Krajowej Informacji Skarbowej, listownie lub internetowo, korzystając z platformy EPUAP.