Fundusze Europejskie na lata 2021-2027 trafią do Polski Wschodniej. Ruszają pierwsze nabory

Wsparcie dla Polski Wschodniej będzie kontynuowane. Ruszają pierwsze nabory programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027. To ponad 12 mld zł, które wesprą małych i średnich przedsiębiorców, zadbają o dobry klimat na terenach miejskich, poprawią dostępność transportową makroregionu, a także pomogą chronić przyrodę poprzez zachowanie jej bioróżnorodności i rozwijanie turystyki w zgodzie z naturą.

Program Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027 (FEPW) to jeden z programów krajowych, za pomocą których będą wdrażane Fundusze Europejskie w Polsce w perspektywie finansowej 2021-2027. Wsparcie jest skierowane ponownie do województw: lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego oraz obejmie część mazowieckiego (bez Warszawy i 9 otaczających ją powiatów). Komisja Europejska zatwierdziła program 6 października br. W lutym opublikowano harmonogram naborów. W zaplanowanych do ogłoszenia naborach na wnioskodawców czeka łącznie blisko 9 mld zł. To ok. 74% całego budżetu przeznaczonego na realizację programu.

Wsparcie dla przedsiębiorczości

Na działania związane ze wsparciem innowacji i przedsiębiorczości zarezerwowano 500 mln euro. Jest to częściowo kontynuacja oferty poprzedniego programu (Programu Polska Wschodnia – POPW), ale uwzględniająca wymogi zielonej gospodarki o obiegu zamkniętym, presji cyfryzacji i automatyzacji oraz potrzebę odbudowy sektora turystyki po okresie pandemii. Nie zabraknie również celowanego wsparcia dla start-upów w ramach Platform Startowych oraz wsparcia innowacji dzięki nowoczesnemu, innowacyjnemu wzornictwu.

Priorytet I  – Wsparcie konkurencyjności i innowacyjności przedsiębiorstw

  • Platformy startowe: 100 mln euro

Wsparcie skierowane do osób z pomysłem na innowacyjny biznes, które chcą założyć i prowadzić swoją firmę w makroregionie Polski Wschodniej. Takie osoby będą zgłaszać się do Platform startowych, gdzie otrzymają indywidualne, dopasowane do charakteru swojego przedsięwzięcia wsparcie i gdzie będą pracować pod okiem ekspertów nad rozwojem pomysłu i stworzeniem modelu biznesowego. Na najlepszych czeka dotacja na pierwszą sprzedaż i dalszy rozwój.

  • Wsparcie procesów wzorniczych: 100 mln euro

Wsparcie skierowane do małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), które widzą drogę swojego rozwoju poprzez wprowadzenie zmian wzorniczych. Wsparcie będzie obejmować przeprowadzenie audytu wzorniczego firmy, wypracowanie strategii zmian, a następnie ich wdrożenie.

  • Automatyzacja i robotyzacja w MŚP: 100 mln euro

Działanie polega na wsparciu MŚP w zakresie wykorzystania nowych technologii w biznesie. Dzięki pozyskanej dotacji firmy będą mogły obniżyć wysokie koszty, jakie wiążą się z procesem automatyzacji i robotyzacji produkcji. Wsparcie pozwoli też przedsiębiorstwom zbudować długookresową strategię rozwoju w tym obszarze oraz podnieść kompetencje zawodowe pracowników.

  • Transformacja modeli biznesowych w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ): 100 mln euro

Pozyskane wsparcie pozwoli firmom przygotować nowy model biznesowy, który będzie wykorzystywał założenia gospodarki o obiegu zamkniętym, czyli takiej, gdzie zasoby są wykorzystywane w możliwie jak najbardziej racjonalny sposób. Wprowadzone zmiany pomogą firmie nie tylko wyróżnić się na rynku, ale także zmniejszyć koszty działalności poprzez bardziej racjonalne zarządzanie zasobami, w tym odpadami, zmniejszenie emisji CO2, oszczędności związane ze zużyciem energii i surowców.

  • Pożyczki na rozwój turystyki: 100 mln euro

Wsparcie skierowane do MŚP działających w Polsce Wschodniej w szeroko rozumianej branży turystycznej, która szczególnie odczuła negatywne skutki gospodarcze związane z pandemią COVID-19. Firmy będą mogły wykorzystać pozyskane na środki na nowe inwestycje, m.in. doposażenie hoteli, restauracji, wypożyczalni sprzętu turystycznego, rozwój przewozów turystycznych

Pełny harmonogram naborów można znaleźć tutaj.

Transakcje z Rosją, a wpis do unijnego wykazu jurysdykcji niechętnych współpracy do celów podatkowych

14 lutego 2023 r. Rada Unii Europejskiej opublikowała dokument w sprawie zmienionego unijnego wykazu jurysdykcji niechętnych współpracy do celów podatkowych (Konkluzja Rady 2023/C 64/06). Zawiera on zaktualizowaną listę krajów, które nie przestrzegają międzynarodowych standardów podatkowych. Wśród nich umieszczona została Federacja Rosyjska. Dla przedsiębiorstw, które powiązane są z podmiotami rosyjskimi bądź realizują z tymi podmiotami transakcje może oznaczać to zmniejszenie osiąganych korzyści, a co więcej, może nieść to za sobą szereg dodatkowych wymogów do spełnienia.

Formalnym powodem ujęcia Rosji w wykazie było niewypełnianie przez nią swojego zobowiązania do zajęcia się szkodliwymi aspektami preferencyjnego systemu podatkowego dla międzynarodowych spółek holdingowych. Rada UE uznała takie działanie za nieuczciwą konkurencję podatkową. Na skutek usunięcia niepoprawnych praktyk podjęty został dialog, jednakże rozmowy zostały wstrzymane ze względu na wojnę.

Jakie skutki ma wpisanie Rosji do wpisu?

1. Uznanie rosyjskich spółek zależnych należących do polskich podmiotów za zagraniczne jednostki kontrolowane (CFC) 

W zaistniałej sytuacji może dojść do uznania, że rosyjskie spółki zależne należące do polskich podmiotów są zagranicznymi jednostkami kontrolowanymi tzw. CFC. Wówczas polski przedsiębiorca będzie zobligowany do opłacenia podatku PIT lub CIT  w wysokości 19 proc. od dochodów osiągniętych przez  rosyjską spółkę. Podatek ten należy pomniejszyć o kwotę podatku zapłaconego przez spółkę w Rosji, a także o kwotę ewentualnej dywidendy i o dochody ze zbycia udziałów takiego podmiotu w części uwzględnionej w podstawie opodatkowania. Co więcej, obowiązkiem podatników jest prowadzenie rejestru podmiotów stanowiących dla nich CFC, jak również składanie deklaracji o dochodzie spółki stanowiącej CFC.

2. Transgraniczne schematy podatkowe

Transakcje z rosyjskimi rezydentami podatkowymi mogą aktualnie stanowić schematy podatkowe podlegające raportowaniu do Szefa KAS.  Artykuł 86a § 1 pkt 13 lit. a tiret drugie Ordynacji podatkowej, przewiduje szczególną cechę rozpoznawczą dotyczącą zaliczanych do kosztów podatkowych płatności na rzecz podmiotów powiązanych z krajami, które stosują szkodliwą konkurencję podatkową i są zawarte w unijnym wykazie. Stanowiąca koszt podatkowy płatność na rzecz podmiotu powiązanego z Rosji będzie więc co do zasady stanowiła schemat podatkowy, niezależnie od tego, czy spełnia kryterium głównej korzyści oraz jej wartości.

W rezultacie, transakcje dokonywane z podmiotami powiązanymi z Rosji podlegające zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów o obojętnie jakiej wartości, bez względu na wystąpienie korzyści podatkowej, podlegają raportowaniu jako transgraniczne schematy podatkowe.

3. Prawdopodobieństwo utraty prawa do pomocy publicznej

Wprowadzone jeszcze w dobie pandemii, rekomendacji Komisji Europejskiej zalecają państwom członkowskim nieudzielania wsparcia finansowego ze środków publicznych przedsiębiorstwom mającym powiązania z krajami, które znajdują się w unijnym wykazie jurysdykcji niechętnych współpracy do celów podatkowych. Wytyczne te nie mają jednak charakteru wiążącego, w związku z tym, decyzja o przyznaniu wsparcia finansowego, czy też innej pomocy zgodnie z przepisami unijnymi należą do państwa. Komisja zwraca jednocześnie uwagę na wprowadzenie ewentualnych wyjątków, które pozwolą chronić uczciwych podatników. Krótko mówiąc, polskie przedsiębiorstwa powiązane z  rosyjskimi podmiotami oraz posiadające rosyjskie spółki zależne, mogą zostać pozbawione wsparcia finansowego ze środków publicznych.

4. Zwiększone kontrole

Każdy podatnik, zajmujący się handlem z firmami, które osiągają korzyści dzięki tzw. rajom podatkowym powinien spodziewać się kontroli organów podatkowych. Spowodowane jest to wdrożeniem przez Polskę dodatkowych kar administracyjnych zaproponowanych przez ECOFIN.

 

Czy zawsze warto wybrać estoński CIT?

Od 1 stycznia 2021 r. w Polsce funkcjonuje tzw. estoński CIT, czyli ryczałt od dochodów spółek kapitałowych. Jest to nowoczesny i stosunkowo prosty sposób opodatkowania, ale nie dla każdej spółki będzie on korzystny.

Obecnie wybór estońskiego CIT jako metody opodatkowania przysługuje zarówno spółce akcyjnej, spółce z ograniczoną odpowiedzialnością oraz prostej spółce akcyjnej, jak i spółce komandytowej i komandytowo-akcyjnej. Co więcej, podatnicy mogą skorzystać z tej formy opodatkowania niezależnie od osiąganych przychodów, a samego wyboru estońskiego CIT można dokonać również w trakcie roku podatkowego.

Zalety estońskiej formy opodatkowania

Wybór estońskiego CIT jako metody rozliczania oznacza dla podatnika brak obowiązku zapłaty podatku w momencie uzyskania dochodu (zysku). Podatnik będzie zobowiązany do zapłaty
podatku dopiero w chwili wypłaty tego zysku udziałowcom lub akcjonariuszom. Wybór omawianej formy opodatkowania niweluje więc konieczność comiesięcznego płacenia zaliczek na podatek dochodowy i daje podatnikowi możliwość określenia momentu, w którym nastąpi opodatkowanie dochodu.

Opodatkowani estońskim CIT korzystają z odrębnych stawek podatku, które wynoszą 10% dla małych podatników oraz 20% dla pozostałych podatników. Wybór tej formy opodatkowania sprawia,
że efektywna stawka podatkowa (łączne opodatkowanie PIT i CIT) w przypadku tych podmiotów wyniesie odpowiednio 20% oraz 25%, zamiast wynikających z zasad ogólnych 26,29% oraz 34,39%. Niewątpliwą zaletą estońskiego CIT jest również fakt, że za okres opodatkowania ryczałtem podatnicy nie muszą sporządzać sprawozdań finansowych zgodnie z Międzynarodowymi Standardami

Rachunkowości oraz nie mają potrzeby liczyć podatkowych kosztów i amortyzacji. Samo wyjście z systemu estońskiego również przedstawia się korzystnie. Rezygnacja nie oznacza automatycznie konieczności zapłaty podatku od wygenerowanego do tej pory zysku, który nie został dotychczas wypłacony, a co za tym idzie opodatkowany. Kwestia zapłaty podatku pojawi się dopiero w chwili dystrybucji tego zysku i to według stawek przewidzianych w estońskim CIT.

Estoński CIT- nie zawsze taki łatwy i korzystny

Z estońskiego CIT skorzystać mogą wymienione wyżej spółki pod warunkiem jednak, że spełnią dodatkowe wymagania. Tytułem przykładu można wskazać, że udziałowcami, akcjonariuszami lub wspólnikami tych podmiotów mogą być wyłącznie osoby fizyczne oraz wskazane osoby prawne nie mogą posiadać działów lub akcji w kapitale innej spółki albo tytułów uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym. Kolejne wymogi związane są m.in. ze źródłami pochodzenia przychodów oraz ilością zatrudnianych pracowników. Chcący skorzystać z omawianej formy opodatkowania muszą również pamiętać, że jej wybór pozbawia prawa do ulg, odliczeń i rozliczania strat. Podatnicy estońskiego CIT nie skorzystają więc z ulgi B+R czy IP BOX, ani nie odliczą np. dokonanej darowizny.

W przypadku estońskiego CIT opodatkowaniu podlegają nie tylko wypłaty dywidendy czy zaliczek na dywidendę, ale również tzw. ukryty zysk. Definiowanie tego ostatniego pojęcia jest
przedmiotem wielu sporów między podatnikami a organami podatkowymi. Ustawodawca w aktach prawnych zawarł jedynie przykładowy, otwarty katalog świadczeń zaliczanych do tej kategorii.

W związku z tym fiskus za ukryty zysk uważa również m.in. wydatki na używanie do celów mieszanych samochodów osobowych przez pracowników spółki, jeżeli nie jest dla nich prowadzona ewidencja przebiegu pojazdu. Decydując się na estoński CIT należy również pamiętać, że wybraną formę opodatkowania trzeba będzie stosować przez 4 następujące po sobie lata podatkowe. Dodatkowo, jeśli we wskazanym czasie podatnik nie zrezygnuje z opodatkowania ryczałtem, okres opodatkowania zostaje automatycznie przedłużony na kolejne 4 lata.

Podsumowując, estoński CIT może przynieść spółce wiele korzyści, ale nie jest to rozwiązanie bez wad. Każdy podmiot, który chce rozliczać się w tej formie, powinien przed podjęciem decyzji
przeprowadzić szczegółową analizę skutków zmiany formy opodatkowania i zastanowić się, czy spełnia wszystkie wymagane przesłanki.