Skarbówka będzie mieć dostęp do faktur. Zwiększone kontrole

Abonament na telefon, rachunki za gaz czy faktura za zakupy w sklepie elektronicznych – od przyszłego roku skarbówka będzie miała wgląd do tych danych. Rząd pracuje nad przepisami, dzięki którym fiskus dowie się, co i za ile nabyli Kowalski i Nowak.

Od 2024 r. firmy będą miały obowiązek wystawiania faktur przy użyciu KSeF czyli Krajowego Systemu e-Faktur. Jak wynika z projektu Ministerstwa Finansów, takie same zasady będą dotyczyć również rachunków wystawianych klientom indywidualnym. To może oznaczać, że fiskus, służby specjalne oraz inne uprawione jednostki otrzymają dostęp do określonego rodzaju wydatków wszystkich Polaków. Faktury wystawią m.in. dostawy prądu, wody, gazu oraz usług telekomunikacyjnych. Podobne zasady będą obowiązywać dla sklepów internetowych, na podstawie której można zwrócić zakupy online.

Dostęp organów do e-faktur

Dzięki temu, urzędnicy będą mogli sprawdzić, ile miesięcznie wody i energii zużywa obywatel, podobnie jak w przypadku zakupów przez internet – instytucje wskazane w ustawie będą mogły dowiedzieć się, ile zapłaciliśmy za sprzęt AGD, buty i artykuły domowe. Wśród organów, które otrzymają dostęp do e-faktur, jest m.in.: minister właściwy do spraw finansów publicznych, minister do spraw wewnętrznych, szef Krajowej Administracji Skarbowej, naczelnicy urzędu skarbowego, prokuratorzy, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służba Kontrwywiadu Wojskowego oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Zwiększona kontrola skarbówek

W lutym natomiast skarbówka zacznie działać w ściganiu przestępczości podatkowej. Jak informuje KAS za pośrednictwem Business Insider, w fiskusach powstaną piony wyspecjalizowane w zwalczaniu przestępczości VAT-owskiej i akcyzowej. – Zwalczanie przestępczości musi opierać się na większej współpracy. Kontrola celno-skarbowa i analityka wspierają obszary dochodzeniowo-śledcze czy operacyjno-rozpoznawcze i na odwrót. Teraz będzie to funkcjonowało jeszcze sprawniej – przekazał szef KAS Bartosz Zbaraszczuk.

Kodeks pracy. Jakie zmiany czekają nas w 2023 roku

Zmiany w Kodeksie Pracy. Od 2023 roku pojawią się nowe, pięciodniowe urlopy opiekuńcze oraz płatne nieobecności spowodowane tzw. siłą wyższą. Nowelizacja przepisów ma na celu wdrożenie dwóch unijnych dyrektyw, dotyczących m.in. warunków pracy.

Wśród zmian, jakie wprowadzono w kodeksie pracy jest m.in. Dłuższy urlop rodzicielski, elastyczna organizacja pracy dla rodziców małych dzieci i nowy urlop opiekuńczy. Nowe zapisy mają na celu zachęcenie do równego dzielenia się obowiązkami opiekuńczymi między kobietami i mężczyznami. Dzięki temu, rodzice będą mogli liczyć na ułatwienia w godzeniu życia zawodowego z życiem rodzinnym.

Przepisy zostały wdrożone na podstawie dwóch dyrektyw.  Ich zapisy przewidują m.in. zmiany w urlopach rodzicielskich, w urlopach ojcowskich, wprowadzenie tzw. bezpłatnego urlopu opiekuńczego oraz większej elastyczności w organizacji pracy.

Dłuższe urlopy rodzicielskie

Jak tłumaczy Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, po zmianach prawo do urlopu rodzicielskiego byłoby indywidualnym prawem dla każdego z rodziców. Projekt zakłada również dłuży urlop rodzicielski (41 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka i 43 w przypadku ciąży mnogiej). Każdy z rodziców będzie miał również gwarancje 9 tygodni urlopu, który nie będzie mógł być przeniesiony na drugiego rodzica.

Zwiększy się także wysokość zasiłku macierzyńskiego za cały okres urlopu rodzicielskiego. Obecnie zasiłek macierzyński wypłacany jest w wysokości 100 proc. podstawy zasiłku za pierwsze 6 tygodni urlopu rodzicielskiego i 60 proc. podstawy wymiaru zasiłku za pozostałą część tego urlopu. Od teraz ma się on zwiększyć o 10 procent. Dodatkowo, wśród wprowadzonych zmian jest m.in. urlop opiekuńczy. Ma to być pięć, bezpłatnych dni w roku kalendarzowym do wykorzystania na wniosek pracownika, który musi zapewnić osobistą opiekę dziecku, ale też innemu członkowi rodziny wymagającemu znacznej opieki lub znacznego wsparcia z poważnych względów medycznych.

Przejrzyste przepisy pracy

Dodatkowo, w związku z wprowadzeniem dyrektywy dotyczącej przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy pracodawca będzie musiał przekazywać – co do zasady w ciągu siedmiu dniu od dopuszczenia pracownika do pracy – więcej informacji o warunkach zatrudnienia. Chodzi tu o m.in. szkolenia, procedury rozwiązania stosunku pracy, czy informacje o wymiarze przysługującego pracownikowi płatnego urlopu.

Zmiany przewidują też bardziej elastyczną organizację pracy m.in. dla rodziców dzieci do 8 lat. O przyczynach odmowy dotyczącej np. udzielenia pracy zdalnej lub zgody na indywidualny czas pracy pracodawca będzie musiał pisemnie poinformować pracownika. Nowe przepisy będą też obowiązywać pracowników, zatrudnionych na okres próbny. Pracownik, który wykonywał pracę co najmniej pół roku będzie mógł wystąpić o formę zatrudnienia z bezpieczniejszymi warunkami pracy. Pracodawca ma miesiąc na odpowiedź.

Co Polski Ład zmienił w uldze dla osób samotnie wychowujących dziecko?

Zmiany podatkowe dla osób samotnie wychowujących dzieci. Przez „Polski Ład” mogą utracić ulgę podatkową. Tymczasem dane GUS wskazują, że w Polsce rośnie liczba rozwodów.

Przypomnijmy, Polski Ład 2.0 wszedł w życie 1 lipca 2022 roku.  Jedną z najważniejszych zmian jest obniżenie stawki pierwszego progu PIT z 17% do 12% dla całego dochodu uzyskanego w 2022 roku. Rozwiązanie dotyczy podatników rozliczających się według skali podatkowej, czyli emerytów i rencistów, pracowników, zleceniobiorców oraz niektórych przedsiębiorców.

Na Polskim Ładzie tracą osoby samotnie wychowujące dzieci

Tymczasem okazuje się, że niektóre wprowadzone rozwiązania mogą znacząco przeszkodzić osobom samotnie wychowujące dzieci. Od nowego roku wprowadzono nowe progi dochodowe. I tak, od 2023 roku dla małżeństw wynosi ona 30 tys. zł – 112 tys. zł (brutto miesięcznie od 2500 zł do 9333 zł), a dla samotnych rodziców – 30 tys. zł – 56 tys. zł (brutto miesięcznie od 2500 zł do 4666,66 zł).

Utrata ulgi to spory cios

Decyzja o utracie ulgi to spory cios dla podatków. OznaczaCo Polski ład zmienił w uldze dla osób samotnie wychowujących dziecko bowiem brak możliwości odliczenia podatku od połowy uzyskanych dochodów. Teraz opieka naprzemienna uniemożliwia skorzystanie z ulgi. Tymczasem w Polsce rośnie liczba rozwodów. Z danych GUS wynika, że w 2021 roku rozstało się ok. 61 tys. małżeństw. To o ponad 9 więcej niż w 2020 roku.

Od 2023 roku ulga przysługuje na każde dziecko, które

  • nie ukończyło 18 lat,
  • niepełnosprawne, które otrzymuje zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną,
  • do 25 roku życia, które ciągle się uczy oraz jego dochody (z wyjątkiem renty rodzinnej) i przychody uzyskane w ramach ulgi dla młodych, po ich zsumowaniu nie przekraczają 3089 zł.

Nie zmieniają się też kwoty, które można odliczyć. I tak, ulga miesięczna może wynieść:

  • na pierwsze dziecko – 92,67 zł (1112,04 zł rocznie),
  • na drugie dziecko – 92,67 zł miesięcznie (1112,04 zł rocznie)
  • na trzecie dziecko – 166,67 zł miesięcznie (2000,04 zł rocznie),
  • na czwarte i każde kolejne dziecko – 225 zł miesięcznie (2700 zł rocznie).

Praca zdalna 2023. Jakie zmiany w Kodeksie pracy?

Nowy Rok przyniesie sporo zmian dla pracowników i pracodawców. Wśród zmian, jakie mają wejść od 2023 roku jest m.in. praca zdalna. Zatrudnieni zyskają lepszą ochronę przed zwolnieniem, a firmy — jednoznaczne prawo do weryfikowania trzeźwości pracowników.

Od przyszłego roku wejdą w życie liczne nowelizacje kodeksu pracy. Wśród nich są m.in. uprawnienia rodzicielskie pracowników, ochronę przed zwolnieniem oraz zakres informacji o warunkach zatrudnienia, jakie firma ma przekazywać podwładnym.

Praca zdalna uregulowana

Od nowego roku pracodawcy będą mogli stosować pracę na odległość na stałe na podstawie kodeksu pracy. Nowe zapisy wskazują, że zatrudniony będzie mógł całkowicie lub częściowo wykonywać ją poza siedzibą firmy np. w domu. Miejsce takie każdorazowo trzeba będzie ustalać z zatrudniającym. Reguły świadczenia pracy w formie zdalnej mają być określane w porozumieniach zawieranych ze związkami zawodowymi lub w regulaminie (jeśli nie uda się porozumieć ze związkami lub tych ostatnich nie ma w firmie). W szczególnej sytuacji np. stanu zagrożenia epidemicznego, pracodawca będzie mógł samodzielnie wydać polecenie pracy zdalnej, ale warunkiem jest, aby pracownik miał warunki do wykonywania swojej pracy w tym trybie. Firma ma zapewnić zatrudnionemu materiały i narzędzia niezbędne do pracy oraz pokryć koszty energii. W tym celu będzie można ustalić budżet, którego wysokość ma odpowiadać przewidywanym kosztom, ponoszonym przez pracownika.

Badanie trzeźwości pracowników

Od 2023 roku pracodawca będzie mógł też sprawdzić trzeźwość pracownika w miejscu pracy, jeśli jest to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników lub innych osób albo do ochrony mienia. Chodzi o nadzór niewymagający badania laboratoryjnego, czyli np. sprawdzanie alkomatem, a nie pobieranie krwi. Firma, która chce wprowadzić kontrole, będzie musiała ustalić to w układzie zbiorowym, regulaminie pracy albo w obwieszczeniu, jeżeli nie jest objęta układem zbiorowym lub nie musi ustalać regulaminu.

Ochrona przed zwolnieniem

Nowe zapisy obejmą również zmiany w rozwiązywaniu umów o pracę na czas określony. Od przyszłego roku pracodawca będzie musiał uzasadnić wypowiedzenie takiej umowy i konsultować je z reprezentującym pracownika związkiem zawodowym. Do tej pory takie zapisy obowiązywały wymówienia umów na czas nieokreślony. Na zmianach skorzystają osoby zarobkujące na terminowych etatach. Ich zatrudnienie będzie stabilniejsze, bo wymóg wskazywania przyczyny zwolnienia utrudni rozwiązywanie takich umów.

Świadectwo charakterystyki energetycznej – nowe obowiązki

Świadectwo charakterystyki energetycznej jest dokumentem, który zawiera zbiór danych i wskaźników energetycznych danego budynku lub jego części określających całkowite zapotrzebowanie na energię niezbędną do ich użytkowania zgodnie z przeznaczeniem.

Katalog podmiotów zobowiązanych do posiadania świadectw oraz sytuacje w których następuje ich przekazanie reguluje ustawa o charakterystyce energetycznej. Od kwietnia 2023 roku, wskutek wejścia w życie nowelizacji ww. ustawy, rozszerzony zostanie zakres obowiązków związanych ze sporządzaniem, pozyskiwaniem oraz przekazywaniem świadectw charakterystyki energetycznej.

Przekazanie świadectwa u notariusza

W myśl aktualnie obowiązujących przepisów ustawy o charakterystyce energetycznej, posiadanie świadectwa wymagane jest gdy budynek lub część budynku:

  • zbywany jest na podstawie umowy sprzedaży,
  • zbywany jest na podstawie umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu,
  • będzie wynajmowany.

Nowelizacja nie zmienia powyższego wymogu, jednakże modyfikuje obowiązki w zakresie procedury przekazywania świadectw. W przypadku umów sprzedaży nieruchomości bądź spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, znowelizowane przepisy ustawy przewidują obowiązek przedstawienia świadectwa w chwili sporządzenia aktu notarialnego. Zaznaczyć należy także, że notariusz zobowiązany zostanie do odnotowywania w akcie notarialnym przekazania nabywcy świadectwa charakterystyki energetycznej, zaś w przypadku jego nieprzekazania, notariusz będzie miał obowiązek pouczenia zbywcy.

Odpowiedzialność podmiotów sporządzających świadectwo

Nowelizacja zakłada zawieranie w treści świadectwa, oprócz aktualnie wymaganych ustawą informacji także oświadczenia osoby, która sporządziła świadectwo charakterystyki energetycznej, że dokument został wygenerowany z centralnego rejestru charakterystyki energetycznej budynków. Wskazać należy, że oświadczenie to składane będzie się pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.

Rozszerzony katalog kar

Podkreślenia wymaga także niezwykle istotna zmiana w postaci rozszerzenia katalogu zdarzeń podlegających karze. Nowelizacja ustawy o charakterystyce energetycznej, przewiduje sankcje wobec sporządzającego świadectwo za sporządzenie go niezgodnie z wymogami wskazanymi w art. 4 ust. 3 ustawy. Ponadto, ukarane zostaną także podmioty nie wywiązujące się z przewidzianych ustawą obowiązków w zakresie przekazywania świadectw nabywcom oraz najemcom budynku.

Pozostałe zmiany

Świadectwo charakterystyki energetycznej, co do zasady jest ważne przez 10 lat od dnia jego sporządzenia. Świadectwa przekazane przed dniem wejścia w życie nowelizacji zachowują ważność przez okres, na jaki zostały sporządzone. Ponadto, wskazania wymaga także, iż nowelizacja w zakresie świadectw charakterystyki energetycznej obejmie także przepisy prawa budowlanego. Po jej wejściu w życie, do art. 57 prawa budowlanego, zostanie dodany pkt 6a, w myśl którego do zawiadomienia o zakończeniu budowy obiektu budowlanego lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie inwestor jest obowiązany dołączyć kopię świadectwa charakterystyki energetycznej, co spowoduje powstanie nowego obowiązku zarówno w stosunku do deweloperów jak i inwestorów prywatnych.

Jak uzyskać świadectwo charakterystyki energetycznej?

Podsumowując właściciele m.in. mieszkań czy też domów jednorodzinnych, powinni pamiętać o obowiązku posiadania świadectwa charakterystyki energetycznej dopiero w momencie gdy planują sprzedaż bądź wynajem posiadanego budynku lub jego części.

Inaczej będzie jednak w odniesieniu do nowopowstałych obiektów budowlanych, w tym wskazanych powyżej domów jednorodzinnych, gdyż wówczas posiadanie świadectwa przez inwestora będzie obowiązkowe w każdej sytuacji (jak już wyżej wskazano – w momencie zakończenia budowy lub w chwili wystąpienia o udzielenie pozwolenia na użytkowanie), niezależnie od faktu czy budynek będzie w przyszłości wynajmowany czy też sprzedany.

W celu uzyskania świadectwa, należy odnaleźć podmiot zajmujący się usługami audytu, mający uprawnienia do wydawania świadectw charakterystyki energetycznej. Przed dokonaniem wyboru firmy świadczącej tego typu usługi, warto zweryfikować jej rzetelność poprzez sprawdzenie czy figuruje ona w wykazie Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

Z dostępnych danych wynika, że na chwilę obecną cena uzyskania świadectwa oscyluje w granicach 400-1000zł. Należy jednak mieć na uwadze, że po wejściu w życie nowelizacji, koszty te mogą znacząco wzrosnąć – z uwagi na powiększenie grona podmiotów zainteresowanych zdobyciem świadectwa. W przypadku planowanego w przyszłości wynajmu bądź sprzedaży nieruchomości, warto zatem rozważyć uzyskanie świadectwa już teraz, gdyż jak wskazuje treść nowelizacji, świadectwa uzyskane przed dniem wejścia jej w życie zachowują ważność przez okres na jaki zostały wystawione.

Czy zawsze warto wybrać estoński CIT?

Od 1 stycznia 2021 r. w Polsce funkcjonuje tzw. estoński CIT, czyli ryczałt od dochodów spółek kapitałowych. Jest to nowoczesny i stosunkowo prosty sposób opodatkowania, ale nie dla każdej spółki będzie on korzystny.

Obecnie wybór estońskiego CIT jako metody opodatkowania przysługuje zarówno spółce akcyjnej, spółce z ograniczoną odpowiedzialnością oraz prostej spółce akcyjnej, jak i spółce komandytowej i komandytowo-akcyjnej. Co więcej, podatnicy mogą skorzystać z tej formy opodatkowania niezależnie od osiąganych przychodów, a samego wyboru estońskiego CIT można dokonać również w trakcie roku podatkowego.

Zalety estońskiej formy opodatkowania

Wybór estońskiego CIT jako metody rozliczania oznacza dla podatnika brak obowiązku zapłaty podatku w momencie uzyskania dochodu (zysku). Podatnik będzie zobowiązany do zapłaty
podatku dopiero w chwili wypłaty tego zysku udziałowcom lub akcjonariuszom. Wybór omawianej formy opodatkowania niweluje więc konieczność comiesięcznego płacenia zaliczek na podatek dochodowy i daje podatnikowi możliwość określenia momentu, w którym nastąpi opodatkowanie dochodu.

Opodatkowani estońskim CIT korzystają z odrębnych stawek podatku, które wynoszą 10% dla małych podatników oraz 20% dla pozostałych podatników. Wybór tej formy opodatkowania sprawia,
że efektywna stawka podatkowa (łączne opodatkowanie PIT i CIT) w przypadku tych podmiotów wyniesie odpowiednio 20% oraz 25%, zamiast wynikających z zasad ogólnych 26,29% oraz 34,39%. Niewątpliwą zaletą estońskiego CIT jest również fakt, że za okres opodatkowania ryczałtem podatnicy nie muszą sporządzać sprawozdań finansowych zgodnie z Międzynarodowymi Standardami

Rachunkowości oraz nie mają potrzeby liczyć podatkowych kosztów i amortyzacji. Samo wyjście z systemu estońskiego również przedstawia się korzystnie. Rezygnacja nie oznacza automatycznie konieczności zapłaty podatku od wygenerowanego do tej pory zysku, który nie został dotychczas wypłacony, a co za tym idzie opodatkowany. Kwestia zapłaty podatku pojawi się dopiero w chwili dystrybucji tego zysku i to według stawek przewidzianych w estońskim CIT.

Estoński CIT- nie zawsze taki łatwy i korzystny

Z estońskiego CIT skorzystać mogą wymienione wyżej spółki pod warunkiem jednak, że spełnią dodatkowe wymagania. Tytułem przykładu można wskazać, że udziałowcami, akcjonariuszami lub wspólnikami tych podmiotów mogą być wyłącznie osoby fizyczne oraz wskazane osoby prawne nie mogą posiadać działów lub akcji w kapitale innej spółki albo tytułów uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym. Kolejne wymogi związane są m.in. ze źródłami pochodzenia przychodów oraz ilością zatrudnianych pracowników. Chcący skorzystać z omawianej formy opodatkowania muszą również pamiętać, że jej wybór pozbawia prawa do ulg, odliczeń i rozliczania strat. Podatnicy estońskiego CIT nie skorzystają więc z ulgi B+R czy IP BOX, ani nie odliczą np. dokonanej darowizny.

W przypadku estońskiego CIT opodatkowaniu podlegają nie tylko wypłaty dywidendy czy zaliczek na dywidendę, ale również tzw. ukryty zysk. Definiowanie tego ostatniego pojęcia jest
przedmiotem wielu sporów między podatnikami a organami podatkowymi. Ustawodawca w aktach prawnych zawarł jedynie przykładowy, otwarty katalog świadczeń zaliczanych do tej kategorii.

W związku z tym fiskus za ukryty zysk uważa również m.in. wydatki na używanie do celów mieszanych samochodów osobowych przez pracowników spółki, jeżeli nie jest dla nich prowadzona ewidencja przebiegu pojazdu. Decydując się na estoński CIT należy również pamiętać, że wybraną formę opodatkowania trzeba będzie stosować przez 4 następujące po sobie lata podatkowe. Dodatkowo, jeśli we wskazanym czasie podatnik nie zrezygnuje z opodatkowania ryczałtem, okres opodatkowania zostaje automatycznie przedłużony na kolejne 4 lata.

Podsumowując, estoński CIT może przynieść spółce wiele korzyści, ale nie jest to rozwiązanie bez wad. Każdy podmiot, który chce rozliczać się w tej formie, powinien przed podjęciem decyzji
przeprowadzić szczegółową analizę skutków zmiany formy opodatkowania i zastanowić się, czy spełnia wszystkie wymagane przesłanki.