Spółka zaskarżyła odmowę ,a racje jej przyznał WSA w Warszawie. Fiskus w odwecie zaskarżył wyrok – sprawa trafiła do NSA. Ten stwierdził, że odmowa wydania opinii zabezpieczającej nie była w żaden sposób usprawiedliwiona. Zarzucił fiskusowi, że w swojej odmowie nie wykazał, aby czynności dokonywane przez wspólników były kierowane przede wszystkim osiągnięciem korzyści podatkowej. Nie udowodnił, że ich działania są sztuczne, nie dokonał należytej analizy celów gospodarczych i ekonomicznych wspólników.
Zwrócił również uwagę, że podatnik nie ma obowiązku maksymalizowania zobowiązania podatkowego. Nie doszukał się w działaniach wspólników nielegalnej optymalizacji i uznał że sposób rozdysponowania majątku mieści się w granicach swobody działalności gospodarczej.

Wydanie opinii zabezpieczającej jest bardzo kosztowne i ryzykowne – opłata za jego złożenie wynosi 20 000 zł, a przygotowanie jej w sposób należyty wiąże się z kilkukrotnie większym kosztem za sporządzenie wniosku przez profesjonalistę.