Podatek od źródła przy kwocie niższej niż 2 mln zł?
Wraz z początkiem roku weszły w życie przepisy o podatku u źródła. Jednak ich stosowanie częściowo zostało odroczone rozporządzeniem ministra finansów do 1 lipca tego roku. Mowa tutaj o rozliczeniu podatku od niektórych należności wypłacanych zagranicznym kontrahentom – m.in.odsetek, dywidend, należności licencyjnych oraz opłat za usługi np. doradcze, prawne czy księgowe. W takiej sytuacji konieczna jest zapłata podatku u źródła. Możliwe jest jednak skorzystanie z przewidzianego w ustawie o CIT zwolnienia lub niższej stawki podatkowej.
W praktyce wygląda to tak, że obowiązek poboru podatku przez płatnika powstaje już w momencie wypłaty należności, dopiero po tym można wystąpić o zwrot zapłaconego podatku. Ustawa przewiduje jednak możliwość uniknięcia obowiązku pobierania podatku, jeżeli firma wystąpi o opinię o stosowaniu zwolnienia z podatku.
Koszt takiej opinii to 2 000 zł ,a o jej wystawienie można wnosić w przypadku np. odsetek, należności z praw autorskich lub praw pokrewnych oraz dywidend (wykaz zawarty w art. 21. ust. 1 pkt. 1 oraz art. 22. ust. 1). Opinia nie będzie możliwa w przypadku np. usług doradczych, reklamowych, księgowych czy badania rynku. Okazuje się, że konieczne będzie odprowadzenie podatku u źródła, nawet jeżeli kwoty, które zostały wypłacone nie przekroczą 2 mln zł. Jak to możliwe?
Przykład:
Odbiorca należności licencyjnych (4 mln zł) jest również dostawcą świadczeń doradczych (200 000 zł). Występuje o opinię o stosowaniu zwolnienia, aby uniknąć obowiązku poboru podatku u źródła. Opinię dostanie jedynie w sprawie należności licencyjnych. To nie zmieni jednak faktu, że łączna kwota na rzecz jednego kontrahenta przekroczy limit 2 mln zł (należy uwzględnić wartość należności licencyjnych mimo opinii potwierdzającej zwolnienie jej z podatku). W konsekwencji firma będzie zobowiązana do pobrania podatku od 200 000 zł za usługi doradcze. Możliwe, że ministerstwo odniesienie się do tego problemu w zapowiedzianych objaśnieniach podatkowych.