Zmiany w rządowym projekcie ustawy o krwiodawstwie. Od 1 stycznia 2024 roku krwiodawcy otrzymają drugi, dodatkowy dzień wolny od pracy. Jeśli je wykorzystają, to będą mieć rekordowo długi wypoczynek.
Przed wybuchem pandemii COVID-19 krwiodawcy otrzymali dodatkowy dzień wolny od pracy po zabiegu (wcześniej przysługiwał im jeden dzień urlopu płatnego). Wprowadzone zapisy miały zachęcić dotychczasowych, jak i potencjalnych dawców do oddawania krwi. Teraz mogą mieć dodatkowy dzień wolny. Nowe przepisy wprowadzono w Ustawie o Krajowej Sieci Onkologicznej. Projekt został już uchwalony przez parlament i czeka na podpis prezydenta.
Podobne zapisy wprowadza również inna ustawa – o krwiodawstwie i krwiolecznictwie, której nowelizacja procedowana jest w Ministerstwie Zdrowia. Projekt zakłada zwolnienie od obowiązków obowiązuje krwiodawców w pracy oraz w szkole czy na uczelni w dniu zabiegu oraz w dniu następnym, zaś w przypadku osób pracujących w systemie zmianowym zwolnienie obejmujące zmianę roboczą, która zaczęła się w dniu, w którym oddano krew lub jej składniki oraz dzień następny. Te same zapisy mają obowiązywać podczas okresowych badań lekarskich.
Wolne to nie wszystko!
Dwa płatne dni wolne od pracy to jednak nie wszystko, na co mogą liczyć krwiodawcy. Projekt zakłada również zwrot rekompensaty za „zwrot kosztów przejazdu do i z jednostki organizacyjnej publicznej służby krwi, dokonywany przez tę jednostkę, w której dawca oddał krew”. Przysługiwać im będzie „rekompensata energetyczna” (obecnie wynosi ona 4500 kcal przy oddaniu 450 ml krwi). Ma ona również przysługiwać tym osobom, które zostały poddane zabiegom uodpornienia lub wykonywanym w celu uzyskania osocza lub surowic diagnostycznych.
„Wobec różnych zasad obowiązujących w jednostkach organizacyjnych publicznej służby krwi w zakresie zwrotu kosztów przejazdu do miejsca poboru krwi lub jej składników, zasady te zostaną ujednolicone w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw zdrowia na podstawie stosownego upoważnienia ustawowego do jego wydania” – czytamy w uzasadnieniu do ustawy.
Do 1000 zł za pobranie krwi
Projekt ustawy zakłada również rekompensatę pieniężną dla dawców krwi rzadkich grup oraz takich, „którzy przed pobraniem krwi zostali poddani zabiegowi uodpornienia lub innym zabiegom w celu uzyskania osocza lub surowic diagnostycznych”. Maksymalny zwrot środków ma wynosić 1000 zł. Pieniądze mają trafić do osób, które mają problemy z pojawieniem się w punkcie pobrań.