DAC7 – co to za rewolucja i czy powinieneś się jej bać?

Artykuł w skrócie:

  • Wprowadzenie DAC7: Unijna dyrektywa DAC7 weszła w życie w Polsce 1 lipca 2024 roku, nakładając na platformy cyfrowe obowiązek raportowania danych o sprzedawcach i wynajmujących nieruchomości.
  • Obowiązki platform: Platformy internetowe, takie jak Allegro, Vinted czy Airbnb, muszą od 2023 roku zbierać i przekazywać organom podatkowym informacje o sprzedawcach, którzy przekroczą 30 transakcji lub 2000 euro przychodu rocznie.
  • Wpływ na sprzedawców online: Dla sprzedawców okazjonalnych dyrektywa nie powinna stanowić problemu, ale ci, którzy prowadzą regularną sprzedaż, muszą dbać o rzetelność danych i księgowości.
  • Kontrola najmu krótkoterminowego: Platformy rezerwacyjne, takie jak Airbnb, muszą przekazywać urzędom skarbowym informacje o wynajmach krótkoterminowych, co może wpłynąć na działalność osób wynajmujących nieruchomości. Wynajem taki jest traktowany jako usługa hotelarska i podlega opodatkowaniu.
  • Zmiany dla wynajmujących: Osoby działające w „szarej strefie” mogą spodziewać się kontroli KAS. Wynajem krótkoterminowy wymaga opłacenia m.in. VAT i podatku dochodowego.
  • Termin raportowania: Platformy muszą złożyć pierwsze raporty do 31 stycznia 2024 roku.
  • Podsumowanie: DAC7 zwiększa przejrzystość w handlu online i wynajmie krótkoterminowym. Legalnie działający sprzedawcy i wynajmujący nie powinni obawiać się nowych przepisów.

Pełny artykuł:

W świecie e-commerce ostatnio sporo się dzieje. Jedną z największych zmian, która weszła w życie jest unijna dyrektywa DAC7. Co to takiego i jak wpłynie na Twój biznes online? Już tłumaczymy.

Samo wejście w życie dyrektywy w Polsce nastąpiło 1 lipca 2024 roku, co oznacza, że od tego dnia platformy cyfrowe podlegające jej zapisom zobowiązane są do stosowania się do jej postanowień.

DAC7 – o co w tym wszystkim chodzi?

DAC czyli Dyrektywa w sprawie współpracy administracyjnej w dziedzinie opodatkowania. Brzmi skomplikowanie, ale w praktyce chodzi o to, żeby platformom internetowym takim jak Allegro, Vinted czy Olx łatwiej było współpracować z organami podatkowymi.

Od 1 stycznia 2023 roku platformy te mają obowiązek zbierać i przekazywać fiskusowi informacje o sprzedawcach, którzy przekroczą określone progi:

30 transakcji w ciągu roku

2000 euro przychodu w ciągu roku

Mimo, że przepisy weszły w życie 1 lipca br., to w Polsce do raportu trafią też dane sprzed tej daty, a więc za cały 2023 oraz 2024 r.

Czy to oznacza koniec anonimowości w sieci?

Nie do końca. DAC7 nie dotyczy wszystkich sprzedawców. Jeśli sprzedajesz okazjonalnie, np. pozbywasz się starych ubrań na Vinted, to najprawdopodobniej dyrektywa Cię nie obejmie. Ale jeśli prowadzisz regularną sprzedaż online, to musisz liczyć się z tym, że fiskus będzie miał lepszy wgląd w Twoje transakcje.

Co to oznacza dla mnie jako sprzedawcy?

Przede wszystkim, musisz upewnić się, że Twoje dane na platformach sprzedażowych są aktualne i zgodne z prawdą. Platformy mają obowiązek informować Cię o tym, jakie dane zbierają i jak je wykorzystują. Masz też prawo do wglądu i poprawiania tych danych.

Po drugie, warto zadbać o to, żeby Twoja księgowość była prowadzona rzetelnie. Jeśli organ podatkowy będzie miał dostęp do informacji o Twoich transakcjach, to łatwiej będzie mu wychwycić ewentualne nieprawidłowości.

Czy to koniec e-commerce, jaki znamy?

Na pewno nie. DAC7 to po prostu kolejny krok w kierunku większej przejrzystości w handlu online. Dla uczciwych sprzedawców nie powinno to stanowić problemu. A dla tych, którzy próbują unikać płacenia podatków, może to być sygnał, że czas zmienić swoje praktyki.

Dyrektywa DAC7 a najem nieruchomości

Mówi się, że spora część obiektów noclegowych oferowanych przez platformy rezerwacyjne może działać niezgodnie z prawem. Szacując może to być nawet 60 % obiektów noclegowych.

Nowe przepisy, które weszły w życie, mogą znacząco wpłynąć na ten rynek. Krajowa Administracja Skarbowa zyska dzięki nim narzędzie, które pozwoli jej lepiej kontrolować działalność w tym sektorze. Organ podatkowy będzie mógł przyjrzeć się najmom krótkoterminowym nawet do 5 lat wstecz.

W skrócie, chodzi o to, że platformy takie jak Airbnb czy Booking będą przekazywały urzędom skarbowym informacje o Twoich gościach i zarobkach.

Kogo to dotyczy?

Przede wszystkim, jeśli wynajmujesz mieszkanie czy pokój na krótki okres (poniżej 30 dni) i korzystasz z popularnych platform rezerwacyjnych, to DAC7 Cię dotyczy. W tym miejscu należy zauważyć, że samo ogłoszenie o najmie w portalu internetowym nie jest wystarczające do tego, by umieścić Twoje dane w raporcie. Najem musi zostać zrealizowany za pośrednictwem portalu rezerwacyjnego, by taka transakcja i Twoje dane znalazły się w raporcie.

Istotną kwestią jest to, że wynajem krótkoterminowy różni się od tradycyjnego najmu prywatnego. W praktyce, usługi te są traktowane jako usługi hotelarskie, co oznacza, że przychody z nich powinny być rozliczane tak jak dochody z działalności gospodarczej, a nie jak przychody z najmu prywatnego.

Cytowany przez serwis prawo.pl Grzegorz Żurawski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego wypowiadając się w kwestii wejścia w życie DAC7 podnosi, że „Dla osób, które płacą podatki nic się nie zmieni, ale dla wynajmujących w szarej strefie – już tak. W najbliższym czasie część z nich może spodziewać się kontroli KAS. Jeżeli okaże się, że nie płacą wszystkich należnych danin, będą musieli je uregulować

W dalszej części swojej wypowiedzi przestrzega, że „Każda osoba prywatna zajmująca się wynajmem krótkoterminowym, która przynajmniej raz dokonała sprzedaży noclegu przez Airbnb czy Booking.com, znalazła się automatycznie w bazie fiskusa, jako osoba podejrzana o niepłacenie podatków właściwych dla takiej działalności

Należy przy tym pamiętać, że decydując się na najem krótkoterminowy (choćby dwu czy trzy dniowy) trzeba się liczyć z obowiązkiem zapłaty m.in.: 8 % podatku VAT, 23 % podatku VAT od importu usług czy PIT lub CIT w zależności do formy opodatkowania.

Podsumowanie

Wymienione wyżej platformy internetowe pierwsze raporty muszą złożyć do 31 stycznia 2024 roku.

DAC7 to ważna zmiana, która wpłynie na wielu sprzedawców internetowych oraz wynajmujących nieruchomości krótkoterminowo. Ale nie ma co panikować. Jeśli prowadzisz legalną działalność i płacisz podatki, to nie masz się czego obawiać. A jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, to zawsze możesz skonsultować się z doradcą podatkowym.

Pamiętaj także, że jeśli potrzebujesz pomocy przy dostosowaniu swojej działalności do Dyrektywy DAC7 lub zweryfikowaniu swojej sytuacji prawno-podatkowej w kontekście najnowszym zmian, to zapraszamy do naszej Kancelarii, gdzie zajmiemy się Twoim Biznesem zarówno od strony prawnej jak i od strony podatkowej.

Jeśli masz jakieś pytania, odezwij się do nas, nasz adresem email: biuro@dbopolska.pl.

 

Oferta dotycząca ochrony sygnalistów

Zatrudniasz w swojej firmie powyżej 50 osób?

Jeśli tak to poniższa oferta jest dla Ciebie. W związku z wejściem w życie od dnia 25 września 2024 r. ustawy o ochronie sygnalistów i związanym z tym wymogiem ustanowienia wewnętrznej procedury dokonywania zgłoszeń oferujemy Państwu naszą pomoc zarówno na etapie wprowadzenia procedury, jak i obsługi zgłoszeń.

Zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią. Służymy pomocą.

Tel. 533 454 699

Adres e-mail: biuro@dbopolska.pl

 

 

 

Wygrana przed WSA – kontenery przenośne nie podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości

Kolejny sukces Kancelarii i korzystny wyrok dla naszego klienta.

Klient, planuje zakup przenośnych kontenerów (niezwiązanych trwale z gruntem) celem wykorzystywania ich w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Wnioskiem o indywidualną interpretację chciał potwierdzić, że przedmiotowe kontenery nie podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości.

Organ interpretacyjny uznał, że podatek się należy, a kontenery stanowią tymczasowe obiekty budowlane, które należy kwalifikować jako budowle w rozumieniu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.

Klucz w tym, że powyższa ustawa odsyła do przepisów Prawa budowlanego, a łączna wykładnia obydwu tych ustaw prowadzi do odmiennej interpretacji niż ta zaprezentowana przez organ.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zgodził się z naszą argumentacją i uchylił negatywną dla naszego klienta interpretację. Potwierdził za nami, że niedopuszczalna jest rozszerzona kwalifikacja obiektów budowlanych zdefiniowanych w przepisach Prawa budowlanego do przedmiotów opodatkowania podatkiem od nieruchomości.

W naszej ocenie tylko obiekty budowlane wprost wskazane w katalogu budowli zawartym w przepisach Prawa budowlanego mogą być przedmiotem opodatkowania podatkiem od nieruchomości, a w katalogu tym na próżno szukać przenośnych kontenerów.

Niezmiernie cieszymy się z powyższego rozstrzygnięcia. Jeżeli macie Państwo jakiekolwiek wątpliwości podatkowe, zawsze warto je skonsultować ze specjalistą. Służymy pomocą i zapraszamy do kontaktu.

Wyrok WSA w Białymstoku z dnia 26 czerwca 2024 r., sygn. akt I SA/Bk 154/24

 

 

Zmiana stanowiska organów podatkowych w zakresie bezpiecznych przystani

Podmioty powiązane niejednokrotnie decydują się na wzajemne wsparcie swojej działalności m.in. poprzez udzielenie pożyczek. Transakcje finansowe nie są niczym nadzwyczajnym wśród powiązanych podatników. Istotnym jest aby takie transakcje ustalone zostały na zasadach zgodnych z rynkiem. W celu uproszczenia podatnikom rozliczeń związanych z finansowaniem wewnątrz grupy wprowadzono rozwiązanie bezpiecznej przystani. Z założenia instytucja miała ułatwić podatnikom formalności związane z udzielaniem takich pożyczek, a przyjęcie warunków właściwych dla safe harbour miało pozwolić nie tylko na ograniczenie kosztów sporządzania analiz porównawczych, badania rynku, ale także miało minimalizować ryzyko związane z zakwestionowaniem przez organy podatkowe ustalonych dla takiej pożyczki warunków.

Dla przypomnienia, zgodnie z art. 11g ustawy o CIT oraz art. 23s ustawy o PIT pożyczka objęta uproszczeniem safe harbour powinna spełniać następujące warunki:

  • oprocentowanie pożyczki w ujęciu rocznym na dzień zawarcia umowy jest ustalane w oparciu o rodzaj bazowej stopy procentowej i marżę określoną w stosownym obwieszczeniu,
  • nie przewidziano innych niż odsetki opłat związanych z udzieleniem lub obsługą pożyczki, w tym prowizji lub premii,
  • pożyczka została udzielona na okres nie dłuższy niż 5 lat,
  • w trakcie roku podatkowego łączny poziom zobowiązań albo należności podmiotu powiązanego z tytułu kapitału pożyczek z podmiotami powiązanymi liczony odrębnie dla udzielonych oraz zaciągniętych pożyczek wynosi nie więcej niż 20 000 000 zł lub równowartość tej kwoty,
  • pożyczkodawca nie jest podmiotem mającym miejsce zamieszkania, siedzibę lub zarząd na terytorium lub w kraju stosującym szkodliwą konkurencję podatkową.

We wspomnianym obwieszczeniu ustalono, iż oprocentowanie będzie oparte dla umów złotowych o WIBOR 3M + odpowiedni poziom marży określany nie rzadziej niż raz w roku. I to właśnie sposób określenia oprocentowania stał się problemem dla podatników, którzy rozważali czy oprocentowanie powinno być zmienne oparte o WIBOR 3M i aktualizowane wraz ze zmianą wskaźnika, czy też stałe w całym okresie obowiązywania pożyczki i skalkulowane o WIBOR 3M z dnia zawarcia umowy pożyczki. Za drugą opcją przemawiało literalne brzmienie przepisu, zgodnie z którym spełnienie warunku określane jest na dzień zawarcia umowy pożyczki. Tak też brzmiała do tej pory wykładania organów podatkowych, zgodnie z którą późniejsza zmiana WIBOR 3M nie powoduje konieczności zmiany oprocentowania takiej umowy pożyczki. Niestety ostatnie interpretacje oraz sygnały z Ministerstwa Finansów wskazują na zmianę stanowiska , a co za tym idzie konsekwencje dla podatników.

Opublikowana niedawno interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 22 maja 2024 r., nr 0115-KDIT1.4011.322.2024.2.MR wskazuje wprost, iż podmioty powiązane decydujące się na uproszczenie safe harbour powinne zastosować zmienną stopę procentową. W interpretacji odniesiono się do uzasadnienia do ustawy wprowadzającej przepisy dotyczące safe harbour, a także przepisów wprowadzających tzw. Polski Ład, w których to nie zdecydowano się na wskazanie, iż oprocentowanie może być kalkulowane na podstawie stałej stopy procentowej. W interpretacji wprost wskazano, iż „skoro(…) zamierza Pan udzielić Spółce pożyczkę o oprocentowaniu stałym to nie może Pan skorzystać z uproszczenia safe harbour. (…) Zastosowanie uproszczenia safe harbour może bowiem mieć miejsce jedynie w przypadku pożyczek z oprocentowaniem zmiennym.”

Taka zmiana stanowiska organów podatkowych rodzi dla podatników stosujących dotąd uproszczenie wiele problemów. Przede wszystkim może okazać się bowiem, że w wyniku zmiany stanowiska, duża część podatników, która skorzystała ze zwolnienia z przygotowania dokumentacji musi powrócić do tematu i przygotować taką dokumentację po czasie. Ponadto może okazać się, że podatnicy będą zobowiązani do skorygowania informacji TPR w zakresie pożyczek, które w ich przekonaniu były objęte omawianym uproszczeniem. Zaznaczyć również należy, iż obecnie przygotowanie następczo analiz dla zawartych wcześniej umów pożyczek może rodzić u podatników wiele problemów. Ustalone oprocentowanie w oparciu o stopę bazową i określoną w obwieszczeniu marżę jest relatywnie niższe niż oprocentowania przedstawiane na rynku, ponadto w przypadku analiz za kilka lat wstecz pozyskanie danych porównawczych może okazać się znacznie utrudnione, a w konsekwencji kosztowne. W konsekwencji instytucja, która miała zapewnić podatnikom zabezpieczenie przed zakwestionowaniem oprocentowania przez organy podatkowe i obniżyć koszty sporządzania analiz, może doprowadzić podatników do dodatkowych problemów z udokumentowaniem takich pożyczek.

Należy pamiętać, że zgodnie z dotychczas wydanymi interpretacjami organów podatkowych w tym zakresie częstotliwość (np. co miesiąc) i sposób zmiany stopy bazowej w naliczeniu odsetek w ramach regulacji safe harbour powinna wynikać wprost z zapisów umowy danej pożyczki (por. interpretacja indywidualna Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 13 maja 2024 r., nr 0111-KDIB1-1.4010.130.2022.7.SG), co ma stanowić odzwierciedlenie sytuacji rynkowej. Kluczowym więc wydają się być odpowiednie zapisy umów pożyczek zawieranych pomiędzy podmiotami powiązanymi, w których podatnicy określą warunki weryfikacji i ewentualnej zmiany ustalonego oprocentowania. W razie wątpliwości, czy Państwa pożyczka spełnia opisane powyżej przesłanki oraz czy w świetle obecnego stanowiska umowa może być zakwalifikowana jako spełniająca warunki do zastosowania opisanego uproszczenia zachęcamy do kontaktu.

 

Dział Cen Transferowych DBO POLSKA Sp. z o.o.-  tel. 600 200 217

 

Polityka cen transferowych- jakie są korzyści z posiadania dobrze przygotowanej polityki cen transferowych?

Polityka cen transferowych nie jest obligatoryjnym dokumentem wymaganym przez polskiego ustawodawcę, niemniej jednak dobrze przygotowana polityka cen transferowych jest dokumentem, który ogranicza ryzyko podatkowe w obszarze cen transferowych, reguluje zasady ustalania cen w transakcjach pomiędzy podmiotami powiązanymi i finalnie ułatwia i przyspiesza przygotowanie dokumentacji cen transferowych. Dobrze przygotowana polityka cen transferowych pozwala właściwie identyfikować transakcje kontrolowane, właściwie określić profil funkcjonalny podmiotów powiązanych, a więc umożliwia właściwy dobór metody ustalania cen do transakcji. Stosowanie spójnych metod kalkulacji ceny ogranicza ryzyko związane z błędnym ustaleniem ceny, z błędnym rozliczaniem transakcji, a więc ogranicza ryzyko kwestionowania przez organy zasad ustalania cen bądź wysokości stosowanych cen transferowych. Dodatkowo polityka cen transferowych zwiększa transparentność rozliczeń pomiędzy podmiotami powiązanymi, porządkuje obieg dokumentów w ramach grupy, zapewnia zgodność podejmowanych decyzji z przepisami, regulacjami w zakresie cen transferowych.

Polityka cen transferowych przygotowywana jest indywidualnie dla danego przedsiębiorstwa, dla danej grupy podmiotów powiązanych. Dostosowywana jest do potrzeb podmiotów powiązanych, do ich struktury, do rodzaju realizowanych transakcji, do skali działalności grupy, do specyfikacji rynku. Przygotowywana jest najczęściej dla transakcji stanowiących podstawową działalność podmiotów powiązanych oraz dla transakcji szczególnie narażonych na kontrole, które są obecnie w obszarze zainteresowań urzędów (opłaty licencyjne, pożyczki, poręczenia i gwarancje, usługi wewnątrzgrupowe, usługi niskiej wartości dodanej).

Przygotowanie polityki cen transferowych na ogół jest procesem czasochłonnym. Złożoność prac zależy od złożoności grupy podmiotów powiązanych i realizowanych transakcji. Im grupa podmiotów jest liczniejsza i im więcej identyfikowanych jest transakcji kontrolowanych w ramach grupy tym rośnie złożoność i pracochłonność prac. Stąd podatnicy decydują się na zlecenie prac wyspecjalizowanym podmiotom z zakresu cen transferowych.

Nasz zespół specjalistów oferuje opracowanie, przygotowanie kompleksowej polityki cen transferowych dostosowanej do potrzeb danego podatnika. Przygotowana przez nas polityka cen transferowych zawiera spójne zasady ustalania cen w transakcjach pomiędzy podmiotami powiązanymi, zawiera zasady rozliczeń pomiędzy podmiotami powiązanymi, które ograniczają ryzyko podatkowe w obszarze cen transferowych.

Podsumowując, polityka cen transferowych dotyczy transakcji przyszłych, określa zasady (ex ante), zawiera wytyczne co do warunków i zasad ustalania cen dla planowanych transakcji. Celem polityki cen transferowych jest wprowadzenie jednolitych, spójnych zasad rozliczeń pomiędzy podmiotami powiązanymi, usprawnienie zachodzących procesów w ramach grupy oraz usprawnienie zasad rozliczeń w przyszłości. Dodatkowo polityka cen transferowych jest dokumentem ułatwiającym wywiązanie się z obowiązków sprawozdawczych i przyspieszającym przygotowanie dokumentacji cen transferowych.

Nowe obowiązki dla pracodawców – Ustawa o ochronie sygnalistów

W dniu 23 maja 2024 r. Sejm przyjął długo wyczekiwaną ustawę o ochronie sygnalistów, która już niedługo trafi na posiedzenie Senatu oraz do podpisu Prezydenta. Wobec przyspieszenia procesu legislacyjnego, warto już teraz zapoznać się z nowymi obowiązkami nałożonymi przez Ustawodawcę na pracodawców.

Ustawa jest wynikiem implementacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z dnia 23 października 2019 r., której celem jest zapewnienie ochrony osobom zgłaszającym naruszenia prawa w miejscu pracy tj. sygnalistom.

Zgodnie z ustawą, sygnalistą jest osoba fizyczna, która zgłasza lub ujawnia publicznie informację o naruszeniu prawa uzyskaną w kontekście związanym
z pracą, w tym między innymi – pracownik, osoba świadcząca pracę na innej podstawie niż stosunek pracy, w tym na podstawie umowy cywilnoprawnej, ale także stażyści, wolontariusze czy też praktykanci.

Wyżej wymienione osoby, po dokonaniu zgłoszenia mogą być narażone na działania odwetowe ze strony pracodawcy, dlatego też ustawa ma chronić przed takimi działaniami, zapewniając sygnaliście prawo do dochodzenia zadośćuczynienia czy też odszkodowania za takie działania.

Ustawodawca nakłada na pracodawców obowiązek opracowania procedury zgłoszeń wewnętrznych, w której zostaną określone zasady oraz kanały przyjmowania zgłoszeń.

Ustawa ma wejść w życie w terminie 3 miesięcy od dnia jej ogłoszenia,
z wyjątkiem przepisów nakładających na podmioty prawne i organy publiczne obowiązek utworzenia procedury przyjmowania zgłoszeń, które mają wejść
w życie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia.

W związku z tak szybkim procesem legislacyjnym oraz krótkim okresem vacatio legis oferujemy wsparcie w procesie przygotowania organizacji do nowych obowiązków nałożonych przez Ustawodawcę.

Profilowanie użytkowników, a RODO – nowy wyrok TSUE

 

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 7 marca 2024 r. wydał wyrok przeciwko IAB Europe dotyczący zbierania zgód na profilowanie w celach marketingowych.

Sprawa dotyczyła internetowych aukcji danych osobowych, które są wykorzystywane, aby dopasować reklamy do profilu odbiorcy. Chodzi dokładnie o banery „Szanujemy twoją prywatność” lub podobne, gdzie po wyrażeniu zgody przez użytkownika dochodzi do wymiany danych osobowych między setkami pośredników w celu wyświetlenia ukierunkowanych reklam, specjalnie dopasowanych do profilu użytkowania.

Zgodnie z RODO przed wyświetleniem profilowanych reklam konieczne jest uprzednie uzyskanie zgody użytkownika na zbieranie i przetwarzanie jego danych – dotyczących m.in. lokalizacji, wieku, historii wyszukiwania czy ostatnich zakupów.

Trybunał stwierdził, że „ciąg zgody”, czyli kodowane informacje o preferencjach użytkowników stanowią dane osobowe w rozumieniu RODO, ponieważ zawierają informacje pozwalające na zidentyfikowanie konkretnego użytkowania.

Końcowo TSUE uznał firmę IAB Europe, odpowiedzialną za banery, za współadministratora danych osobowych, a zatem w przypadku naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych nie będzie mogła unikać odpowiedzialności z tytułu.

Orzeczenie Trybunału może doprowadzić do zmiany systemu reklamy, a także większej ochrony naszych danych osobowych w sieci.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 7 marca 2024 r. w sprawie C-604/22